13-03-2021, 19:10
Bylem tej zimy dwa razy w górach - starałem się wybierać mniej uczęszczane destynacje żeby uniknąć tłoku i...w obu przypadkach był problem z miejscem parkingowym. To, co się dzieje to istny dramat, weekendowe zatrzęsienie turystów i stonki na jabłuszkach i sankach wyślizgującej podejścia na szlaku. Ogólnie to chwilowo odechciało mi się jeździć- pozdrawiam znad morza
Łyżwiarz wie, że kotek odkopał prezent