12-03-2021, 23:23
Ja to całkiem rozumiem. No ale jest parę ale.
W kwestii działań TPNu:
TPN wcale nie miał pretensji do ludzi rozjeżdżających nielegal w Pańszczycy tydzień temu. Nie było filancy ani mandatów. Za to linii założonych mnóstwo.
No i teraz się unosi oburzeniem ten nasz TPN... Że ludzie świnie, zaczęli w Tatry Polskie jeździć, bo przecież wszystko inne niedostępne. I jak zwierzęta, robią rzeczy nielegalne! No to zamknijmy wszystko, całkiem!
Pachnie linią najniższego oporu, chamskim panwładzizmem. Przecież TPN musi tylko chronić przyrodę, narciarz nie zostawia specjalnie dużo pieniążków w kasie, więc nie jest stroną w sporze.
W kwestii czysto prawodawczej: pojawili się ludzie, którzy łamali istniejące zakazy, więc TPN nałożył nowe zakazy, żeby ludzi pomyśleli sobie 'no, teraz to już złamię co najmniej dwa przepisy, to jednak nie pójdę'. Tylko to się nie wydarzy, bo...
W kwestii czysto praktycznej: mając zamkniętą Słowację i bezśnieżne Beskidy, zwyczajnie gdzieś ten ruch skiturowy - zwiększony covidem - musi się podziać.
Podsumowując: tak, to jest działanie ochronne. Będzie równie efektywne jak minister zero zwiększający kary dla pedofilów. Bo przecież przed gwałtem każdy z nich czyta kodeks i waży, czy potencjalne 10 czy 15 lat się opłaci.
W kwestii działań TPNu:
TPN wcale nie miał pretensji do ludzi rozjeżdżających nielegal w Pańszczycy tydzień temu. Nie było filancy ani mandatów. Za to linii założonych mnóstwo.
No i teraz się unosi oburzeniem ten nasz TPN... Że ludzie świnie, zaczęli w Tatry Polskie jeździć, bo przecież wszystko inne niedostępne. I jak zwierzęta, robią rzeczy nielegalne! No to zamknijmy wszystko, całkiem!
Pachnie linią najniższego oporu, chamskim panwładzizmem. Przecież TPN musi tylko chronić przyrodę, narciarz nie zostawia specjalnie dużo pieniążków w kasie, więc nie jest stroną w sporze.
W kwestii czysto prawodawczej: pojawili się ludzie, którzy łamali istniejące zakazy, więc TPN nałożył nowe zakazy, żeby ludzi pomyśleli sobie 'no, teraz to już złamię co najmniej dwa przepisy, to jednak nie pójdę'. Tylko to się nie wydarzy, bo...
W kwestii czysto praktycznej: mając zamkniętą Słowację i bezśnieżne Beskidy, zwyczajnie gdzieś ten ruch skiturowy - zwiększony covidem - musi się podziać.
Podsumowując: tak, to jest działanie ochronne. Będzie równie efektywne jak minister zero zwiększający kary dla pedofilów. Bo przecież przed gwałtem każdy z nich czyta kodeks i waży, czy potencjalne 10 czy 15 lat się opłaci.