12-02-2021, 23:21
Nie wypada o tym nie wspomnieć tutaj: https://wspinanie.pl/2021/02/sean-villan...-traverse/
Dokonał się pierwszy trawers masywu Fitz Roya solo. Niebotyczna sprawa.
Do tej pory w Patagonii najciekawszym przejściem tego typu był trawers masywu Cerro Torre w wykonaniu Colina Haleya i Alexa Honnolda.
To, co zrobił Sean Villneuve jest sprawą - technicznie rzecz biorąc - o trzy stopnie trudności większą. No i dłuższą logistycznie. Po prostu chapeau bas.
Dokonał się pierwszy trawers masywu Fitz Roya solo. Niebotyczna sprawa.
Do tej pory w Patagonii najciekawszym przejściem tego typu był trawers masywu Cerro Torre w wykonaniu Colina Haleya i Alexa Honnolda.
To, co zrobił Sean Villneuve jest sprawą - technicznie rzecz biorąc - o trzy stopnie trudności większą. No i dłuższą logistycznie. Po prostu chapeau bas.