08-01-2021, 18:11
@ludz problem jest ,,dwutorowy" - z jednej strony mamy ,,lokalesów-miejscowych", znających teren i ... ludzi.
Z drugiej to ekipy (raczej z dużych miast), które robią ,,wyjazd" przywożąc ,,na teren" Quady i Enduro na przyczepkach.
I ich wcale nie trzeba ganiać po lesie - wystarczy ,,trafić" przy załadunku ,,sprzętu".
Z drugiej to ekipy (raczej z dużych miast), które robią ,,wyjazd" przywożąc ,,na teren" Quady i Enduro na przyczepkach.
I ich wcale nie trzeba ganiać po lesie - wystarczy ,,trafić" przy załadunku ,,sprzętu".