26-09-2020, 14:07
Oho, uderz w stół a nożyce się odezwą Tak to sobie wyobrażam, że będą przestrzegać ograniczeń prędkości i jeździć 25 km/h ścieżką i nie pchać się na drogę jeśli jest obok droga dla rowerów. Jeśli mam auto sportowe które może jeździć 300km/h, to znaczy ze mogę "trenować" sportową jazdę w zabudowanym?
Dzięki za przenikliwe podsumowanie mojej osoby. W zasadzie to mam zestaw głośnomówiący w aucie, a rowerzystów wyprzedam zjeżdżając na lewy pas bo sam jeżdżę enduro ale też czasem na szosie (chociaż opona 40mm jest mało szosowa jak już oceniamy się po rozmiarze...kół) z tym że poza miastem. Natomiast postulaty "rowerowe " ruchów miejskich to pomyłka.
Więcej luzu
Dzięki za przenikliwe podsumowanie mojej osoby. W zasadzie to mam zestaw głośnomówiący w aucie, a rowerzystów wyprzedam zjeżdżając na lewy pas bo sam jeżdżę enduro ale też czasem na szosie (chociaż opona 40mm jest mało szosowa jak już oceniamy się po rozmiarze...kół) z tym że poza miastem. Natomiast postulaty "rowerowe " ruchów miejskich to pomyłka.
Więcej luzu
Łyżwiarz wie, że kotek odkopał prezent