03-07-2018, 21:00
Calvus - nie sprawdzałam cen wymiany walut w Danii, bo szkoda mi czasu, więc kupuję wszystko w Polsce, w razie czego za większość rzeczy można płacić kartą (mój bank ma złodziejskie prowizje, więc staram się wozić gotówkę).
Ceny generalnie wysokie, tj. wyższe niż w Niemczech, ale trochę niższe niż w Norwegii czy Islandii. Ja się ograniczam do kupowania podstawowych produktów żywnościowych (chleb od 5-6 koron za 0,5 kg, masło od 18 koron /250g, parówki od 20 koron/ 0,5 kg), bez szaleństw da się tanio przeżyć. Z rzeczy które zauważyłam, to promo na 2 hotdogi w budce na ulicy za 40 koron, no nie kupiłabym :-)
Z noclegami z wcześniejszego linku jest tak, że jak trafisz na płatny (20 - 30 koron/osobę/noc), to musisz mieć drobne w gotówce, bo często opłata jest bez kontaktu z gospodarzem tj. koperta do wpisania nazwiska i skrzynka gdzie to wrzucasz. Generalnie są to miejsca na spędzenie 1-2 nocy tj. dla wędrowców lub rowerzystów.
Z alkoholem jest ciekawa sprawa - litr taniego wina w kartoniku to ok. 40 koron, w 3-litrowym kartonie od 115 koron, sześciopak piwa 0,3l ok. 40 koron, ale przy granicy z Niemcami funkcjonują outlety alkoholowe, gdzie za to samo wino w 3-litrowym kartonie zapłacisz od 35 koron (!!! to w przeliczeniu na nasze 18 zł, nawet w Biedrze tak tanio nie ma). Mało tego, w niektórych outletach można sobie te winka podegustować przed zakupem :-)
Ceny generalnie wysokie, tj. wyższe niż w Niemczech, ale trochę niższe niż w Norwegii czy Islandii. Ja się ograniczam do kupowania podstawowych produktów żywnościowych (chleb od 5-6 koron za 0,5 kg, masło od 18 koron /250g, parówki od 20 koron/ 0,5 kg), bez szaleństw da się tanio przeżyć. Z rzeczy które zauważyłam, to promo na 2 hotdogi w budce na ulicy za 40 koron, no nie kupiłabym :-)
Z noclegami z wcześniejszego linku jest tak, że jak trafisz na płatny (20 - 30 koron/osobę/noc), to musisz mieć drobne w gotówce, bo często opłata jest bez kontaktu z gospodarzem tj. koperta do wpisania nazwiska i skrzynka gdzie to wrzucasz. Generalnie są to miejsca na spędzenie 1-2 nocy tj. dla wędrowców lub rowerzystów.
Z alkoholem jest ciekawa sprawa - litr taniego wina w kartoniku to ok. 40 koron, w 3-litrowym kartonie od 115 koron, sześciopak piwa 0,3l ok. 40 koron, ale przy granicy z Niemcami funkcjonują outlety alkoholowe, gdzie za to samo wino w 3-litrowym kartonie zapłacisz od 35 koron (!!! to w przeliczeniu na nasze 18 zł, nawet w Biedrze tak tanio nie ma). Mało tego, w niektórych outletach można sobie te winka podegustować przed zakupem :-)