18-08-2008, 08:40
2008-08-17 11:57
krolik.p@gmail.com
Buty nabyłem tydzień temu. Przez 6 dni chodziłem w nich po Tatrach (tak Zachodnich jak i Wschodnich - m.in. zrobiłem w nich Orlą Perć..). I choć teoretycznie nie są to buty do chodzenia po górach, sprawdziły się one tam całkiem dobrze. Ale pokolei..
Oddychalność - tutaj naprawde rewelacja! Buty oddychają wspaniale, nawet po 12-sto godzinnych wędrówkach stopy były suche i co równie ważne - po zdjęciu bucików ze stóp nie wydwały one okropnego odoru ;) A to świadczy o dobrej wentylacji stopy..Oczywiście skarpetki outdoorowe.
Podeszwa - nie jest źła, ale mogłaby być lepsza. Przyczepność na suchym granicie oceniam na bardzo dobrą, na mokrym niestety już tylko na dobrą (4). Sprawa ma się gorzej przy wapieniach.. Czy jest on suchy, czy jest on mokry buty nie trzymają się skały.Niby jak się ''maca'' skałe, to jest ok, ale jak się przenosi ciężar ciałą na stope/buta tem na tendencje do odjeżdżania/tracenia przyczepności. Jeśli chodzi o właściwości absorbujące podeszwy - tutaj pełen szacunek dla firmy TNF. Podeszwa świetnie absorbuje drgania, po całym dniu chodzenia nie czuje się tego w stawach. Pięty również nie są zmęczone.Podeszwa również świetnie radzi sobie z ostrymi kamykami - stając na ostrych skałach nie czuć tego pod stopami. O wytrzymałości podeszwy na ścieranie pozostawie sobie na koniec.
Wodoodporność - Nie wiem, jak oni (TNF) to zrobili, ale pomimo, że byt doskonale oddycha, to przez 3 godziny gęstej mżawki byt nie przesiąkł. Mokra miałem skarpetke około 1,5 cm poniżej buta, ale to przez to, ze woda sciekała po skarpetce w dół. śródstopie, palce miałem suche (dla porównania dodam, że koleżanka miała buty na Dry-tex'ie i jej przesiąkły, kolega miał kurtke na Aquatex'ie i też mu przesiąkła - więc to nie była lekka mżawka ;) ). Niestety buty nie nadają się do chodzenia po mokrej trawie/rosie (łaka, około 200 metrów, trawa wysokości 2-3 cm) - buty przesiąkają bez wiekszego problemu..
Wygoda - buty założyłem na nogi po raz pierwszy (oczywiście pomijam przymierzanie w sklepie ;)) w Tatrach Zachodznich na 12 godzinną wyprawę. Miałem pewne obawy co do ich wygody, dlatego wziąłem do plecaka jeszcze sandałki. Ale okazały sie one zbędne. Po owych 12 godzinach zero jakichkolwiek odcisków, otarć, dyskomfortu śródstopia, pięty itp. Naprawdę rewelka. Nieco czasu straciłem na odpowiednie zasznurowanie butów (raz za mocno, raz za słabo...), ale po kilku próbach było prawie idealnie. To prawie to dlatego, że nie mogę dopasować czubka buta do stopy. Jak za bardzo sciągne sznurówki, to but się ''zwęża'', jednak nie traci na ''wysokości'' a własnie to powoduje mój drobny dyskomfort. Innymi słowy - mam za duży luz w palcach. Ale najprawdopodobne jest to spowodowane tym, że mam o pół numeru za duże buty ;) Co do sznurowadeł - faktycznie, gdy wiąże się je na jedną kokardke, to mają tendencje do rozwiązywania, ale jak zrobimy jeszcze jeden supeł na kokardce, bucik nie rozwiąże się juz nam ;]
Wytrzymałość - Cóż - za krótko je mam (tylko 7 dni), aby obiektywnie się wypowiedzieć na ich temat... ALE wytrzymałośc podeszwy na ścieranie jest koszmarna! Po tygodniu czasu nie mam połowy bieżnika na podeszwie! Co prawda bieżnik ten jest rzadki i drobny, ale troche mnie to niepokoi. Druga sprawa - jezyk podeszwy, co nachodzi na czubek buta zaczął się odklejać (lewy but). To nie napawa mnie optymizmem.. Poza tym sznurówki - w lewym bucie już mi się przetarła :| - widać biały rdzeń sznurówki.... Nieunikniona będzie ich wymiana (zapewne na jakiś kevlar albo dynneme), ale wydaje mi się, że sznurówki w butach za niecałe 300Pln powinny posłużyć nieco dłużej niż niecały tydzień łażenia... Cóż..
I jeszcze jadna ciekawa informacja o tych bucikach - strasznie dziwną numeracje wprowadził TNF dla tego modelu - w rozmiarówkach producenta nie ma numeru 47, jest 46 i od razu 47,5 :\
Ocena produktu
Oddychalność 5
Podeszwa 4
Wodoodporność 4
Wygoda 5
Wytrzymałość 2
OGÓLNA 4.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
krolik.p@gmail.com
Buty nabyłem tydzień temu. Przez 6 dni chodziłem w nich po Tatrach (tak Zachodnich jak i Wschodnich - m.in. zrobiłem w nich Orlą Perć..). I choć teoretycznie nie są to buty do chodzenia po górach, sprawdziły się one tam całkiem dobrze. Ale pokolei..
Oddychalność - tutaj naprawde rewelacja! Buty oddychają wspaniale, nawet po 12-sto godzinnych wędrówkach stopy były suche i co równie ważne - po zdjęciu bucików ze stóp nie wydwały one okropnego odoru ;) A to świadczy o dobrej wentylacji stopy..Oczywiście skarpetki outdoorowe.
Podeszwa - nie jest źła, ale mogłaby być lepsza. Przyczepność na suchym granicie oceniam na bardzo dobrą, na mokrym niestety już tylko na dobrą (4). Sprawa ma się gorzej przy wapieniach.. Czy jest on suchy, czy jest on mokry buty nie trzymają się skały.Niby jak się ''maca'' skałe, to jest ok, ale jak się przenosi ciężar ciałą na stope/buta tem na tendencje do odjeżdżania/tracenia przyczepności. Jeśli chodzi o właściwości absorbujące podeszwy - tutaj pełen szacunek dla firmy TNF. Podeszwa świetnie absorbuje drgania, po całym dniu chodzenia nie czuje się tego w stawach. Pięty również nie są zmęczone.Podeszwa również świetnie radzi sobie z ostrymi kamykami - stając na ostrych skałach nie czuć tego pod stopami. O wytrzymałości podeszwy na ścieranie pozostawie sobie na koniec.
Wodoodporność - Nie wiem, jak oni (TNF) to zrobili, ale pomimo, że byt doskonale oddycha, to przez 3 godziny gęstej mżawki byt nie przesiąkł. Mokra miałem skarpetke około 1,5 cm poniżej buta, ale to przez to, ze woda sciekała po skarpetce w dół. śródstopie, palce miałem suche (dla porównania dodam, że koleżanka miała buty na Dry-tex'ie i jej przesiąkły, kolega miał kurtke na Aquatex'ie i też mu przesiąkła - więc to nie była lekka mżawka ;) ). Niestety buty nie nadają się do chodzenia po mokrej trawie/rosie (łaka, około 200 metrów, trawa wysokości 2-3 cm) - buty przesiąkają bez wiekszego problemu..
Wygoda - buty założyłem na nogi po raz pierwszy (oczywiście pomijam przymierzanie w sklepie ;)) w Tatrach Zachodznich na 12 godzinną wyprawę. Miałem pewne obawy co do ich wygody, dlatego wziąłem do plecaka jeszcze sandałki. Ale okazały sie one zbędne. Po owych 12 godzinach zero jakichkolwiek odcisków, otarć, dyskomfortu śródstopia, pięty itp. Naprawdę rewelka. Nieco czasu straciłem na odpowiednie zasznurowanie butów (raz za mocno, raz za słabo...), ale po kilku próbach było prawie idealnie. To prawie to dlatego, że nie mogę dopasować czubka buta do stopy. Jak za bardzo sciągne sznurówki, to but się ''zwęża'', jednak nie traci na ''wysokości'' a własnie to powoduje mój drobny dyskomfort. Innymi słowy - mam za duży luz w palcach. Ale najprawdopodobne jest to spowodowane tym, że mam o pół numeru za duże buty ;) Co do sznurowadeł - faktycznie, gdy wiąże się je na jedną kokardke, to mają tendencje do rozwiązywania, ale jak zrobimy jeszcze jeden supeł na kokardce, bucik nie rozwiąże się juz nam ;]
Wytrzymałość - Cóż - za krótko je mam (tylko 7 dni), aby obiektywnie się wypowiedzieć na ich temat... ALE wytrzymałośc podeszwy na ścieranie jest koszmarna! Po tygodniu czasu nie mam połowy bieżnika na podeszwie! Co prawda bieżnik ten jest rzadki i drobny, ale troche mnie to niepokoi. Druga sprawa - jezyk podeszwy, co nachodzi na czubek buta zaczął się odklejać (lewy but). To nie napawa mnie optymizmem.. Poza tym sznurówki - w lewym bucie już mi się przetarła :| - widać biały rdzeń sznurówki.... Nieunikniona będzie ich wymiana (zapewne na jakiś kevlar albo dynneme), ale wydaje mi się, że sznurówki w butach za niecałe 300Pln powinny posłużyć nieco dłużej niż niecały tydzień łażenia... Cóż..
I jeszcze jadna ciekawa informacja o tych bucikach - strasznie dziwną numeracje wprowadził TNF dla tego modelu - w rozmiarówkach producenta nie ma numeru 47, jest 46 i od razu 47,5 :\
Ocena produktu
Oddychalność 5
Podeszwa 4
Wodoodporność 4
Wygoda 5
Wytrzymałość 2
OGÓLNA 4.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora