13-01-2018, 11:35
@m, jak pisalem sprawa jest mocno subiektywna. Juz wczesniej byla dyskusja o tym ze niektore kobitki potrafia w hardshellu 24/7 i maja komfort.
Piszę tu o zimie w Tatrach, żeby nie było watpliwości.
Ja w zasadzie wiatrówki w rozumieniu tego forum (czyli dobrze oddychającej bezmembranowej) po prostu nie mam, za to chetnie używam softshell z membraną i bez membrany.
Nie chcę dyskutować co jest lepsze bo to jałowa dyskusja, jeden woli mleko do kawy, ktoś inny tylko czarną a jeszcze ktoś inny kawy nie pije wcale.
Czytając to forum można czasem odnieść wrażenie, że na Tatry zimą wystarczy bielizna termiczna, polar 100 (bo 200 to za gruby, ''zapocisz się'') i właśnie wiatrówka. Dla kogoś kto doskonale wie co robi, ma doświadczenie w górach taki zestaw danego dnia może spokojnie wystarczyć nawet przy -10, ale taka osoba nie szuka porady na forum (raczej).
Honnold i Caldwell mieli jeden spiwór jak robili trawers Fitz Roya. Nijak to sie przekłada na rekomendacje dla zwykłego zjadacza chleba.
Mój post miał tylko pokazać, że nie wszyscy jesteśmy harpganami napierającymi jak oszaleli ze zdrowiem ze stali i odpornością na zimno niedzwiedzia polarnego. Pogoda w Tatrach potraf być wyjatkowo paskudna.
---
Edytowany: 2018-01-13 11:38:08
Piszę tu o zimie w Tatrach, żeby nie było watpliwości.
Ja w zasadzie wiatrówki w rozumieniu tego forum (czyli dobrze oddychającej bezmembranowej) po prostu nie mam, za to chetnie używam softshell z membraną i bez membrany.
Nie chcę dyskutować co jest lepsze bo to jałowa dyskusja, jeden woli mleko do kawy, ktoś inny tylko czarną a jeszcze ktoś inny kawy nie pije wcale.
Czytając to forum można czasem odnieść wrażenie, że na Tatry zimą wystarczy bielizna termiczna, polar 100 (bo 200 to za gruby, ''zapocisz się'') i właśnie wiatrówka. Dla kogoś kto doskonale wie co robi, ma doświadczenie w górach taki zestaw danego dnia może spokojnie wystarczyć nawet przy -10, ale taka osoba nie szuka porady na forum (raczej).
Honnold i Caldwell mieli jeden spiwór jak robili trawers Fitz Roya. Nijak to sie przekłada na rekomendacje dla zwykłego zjadacza chleba.
Mój post miał tylko pokazać, że nie wszyscy jesteśmy harpganami napierającymi jak oszaleli ze zdrowiem ze stali i odpornością na zimno niedzwiedzia polarnego. Pogoda w Tatrach potraf być wyjatkowo paskudna.
---
Edytowany: 2018-01-13 11:38:08