12-01-2018, 11:55
Mi na ogół wiatrówka (Arc'teryx Squamish) w zupełności wystarcza. Mimo to zawsze noszę ze sobą membranę, bo pogoda w górach jest jaka jest. Parę razy trafiłem na takie warunki, że przewiewało mi i windshirta i syntetyk jednocześnie (sic!)- m.in. zimą na Diablaku i późną jesienią w Karkonoszach (pod Wielkim Szyszakiem tak wiało, że żona i szwagierka nie mogły ustać, więc musieliśmy zawrócić - nie wiem ile to było w km/h ale wiało konkretnie).
-------------------------------------------
Podpis ćwiczebny:D
-------------------------------------------
Podpis ćwiczebny:D