18-04-2016, 21:57
Na ferracie chyba szybciej potargasz sobie dłoń o np. przecięty drut (dwa razy mi się zdarzyło) niż przetniesz ciuch (ani razu:)): łatwiej wywinąć orła na piargu przy schodzeniu/zbieganiu.
Tyrolki na ferratach to nie reguła. Ta z zdjęcia to z Konigsjodlera w Austrii. Bardzo fajna trasa, niestety my szliśmy w deszczu i śniegu, na początku czerwca. Tu z pierwszej części efektowny film ->
https://www.youtube.com/watch?v=8vOsw86f8XE
EDIT: A przy okazji przygotowań do ferrat, myśląc o sprzecie nie zaniedbuj przygotowania fizycznego. Zapas sił podnosi morale co najmniej tak jak dobra odzież. Żeby się dobrze przygotować, móc pokonywać w stałym, dobrym tempie 600+m/h, powiedzmy przez 10 kolejnych dni, przemierzając codziennie po ca. 1300 m przewyższenia, nie trzeba wcale codziennie biegać po 10+ km, wystarczy przemyślany i różnorodny trening. Osobiście polecam książkę z interesującymi propozycjami i poradami, przydatnymi nie tylko dla wspinaczy -> http://www.amazon.com/Training-New-Alpin...193834023X
---
Edytowany: 2016-04-18 23:17:53
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl
Tyrolki na ferratach to nie reguła. Ta z zdjęcia to z Konigsjodlera w Austrii. Bardzo fajna trasa, niestety my szliśmy w deszczu i śniegu, na początku czerwca. Tu z pierwszej części efektowny film ->
https://www.youtube.com/watch?v=8vOsw86f8XE
EDIT: A przy okazji przygotowań do ferrat, myśląc o sprzecie nie zaniedbuj przygotowania fizycznego. Zapas sił podnosi morale co najmniej tak jak dobra odzież. Żeby się dobrze przygotować, móc pokonywać w stałym, dobrym tempie 600+m/h, powiedzmy przez 10 kolejnych dni, przemierzając codziennie po ca. 1300 m przewyższenia, nie trzeba wcale codziennie biegać po 10+ km, wystarczy przemyślany i różnorodny trening. Osobiście polecam książkę z interesującymi propozycjami i poradami, przydatnymi nie tylko dla wspinaczy -> http://www.amazon.com/Training-New-Alpin...193834023X
---
Edytowany: 2016-04-18 23:17:53
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl