29-08-2014, 12:06
@eRKa - mammut i millet to zupełnie inne liga niż milo. Abstrahując od membrany (jeśli chcesz wydać kilka stów i możesz wyhaczyć kurtkę z goretexem zamiast gelanotsem, to bierz), ważny jest krój, dopasowanie, wykończenie itp.
Mam akurat damską kurtkę Milo Otay i cóż - membrana jakiś czas daje radę, ale kilku godzin w deszczu nie wytrzyma (puszcza najszybciej na plecach i na ramionach tam gdzie szelki plecaka ją ''zgniatają''). Dodatkowo kurtka nie jest najmniejsza i i nie nalezy do lekkich. Krój jest średnio dopasowany i wkurzają odpinające się rzepy (podobno to się często zdarza).
Aktualnie kurtkę chyba zdegraduję do zastosować mniej trekingowych, a bardziej roboczych.
Mam akurat damską kurtkę Milo Otay i cóż - membrana jakiś czas daje radę, ale kilku godzin w deszczu nie wytrzyma (puszcza najszybciej na plecach i na ramionach tam gdzie szelki plecaka ją ''zgniatają''). Dodatkowo kurtka nie jest najmniejsza i i nie nalezy do lekkich. Krój jest średnio dopasowany i wkurzają odpinające się rzepy (podobno to się często zdarza).
Aktualnie kurtkę chyba zdegraduję do zastosować mniej trekingowych, a bardziej roboczych.