28-05-2020, 19:45
Wczytywałem się w temat tragedii Diatlowa i grupy, ale informacje są zbyt niepełne, by wydać jednoznaczny werdykt.
Owszem, można wysnuć wiele bardzo prawdopodobnych wniosków i przyjąć wynikającą z nich przyczynę, ale wątpliwości nadal jest zbyt wiele.
W sumie nie zależy mi by każda niewyjaśniona sprawa miała jako powód najbardziej przekonywującą tezę. Niekiedy mamo zbyt mało faktów, a zbyt wiele domysłów, które zniekształcają nieznaną nam prawdę.
Może wszystkiego co się z tą sprawą wiąże i jest w mediach dostępne nie poznałem, niemniej dla mnie sprawa jest zagadkowa i na swój użytek zaliczam ją do niewyjaśnionych.
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Owszem, można wysnuć wiele bardzo prawdopodobnych wniosków i przyjąć wynikającą z nich przyczynę, ale wątpliwości nadal jest zbyt wiele.
W sumie nie zależy mi by każda niewyjaśniona sprawa miała jako powód najbardziej przekonywującą tezę. Niekiedy mamo zbyt mało faktów, a zbyt wiele domysłów, które zniekształcają nieznaną nam prawdę.
Może wszystkiego co się z tą sprawą wiąże i jest w mediach dostępne nie poznałem, niemniej dla mnie sprawa jest zagadkowa i na swój użytek zaliczam ją do niewyjaśnionych.
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)