Ostatnio przeczytałem. Jakoś po prostu nie wpadła w ręce, pomimo opinii.
POLECAM. Opinie nie są przesadzone. Pozycja obowiązkowa.
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)
Literatura Górska (Książki, Czasopisma, etc.)
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|