12-05-2004, 11:50
wędrowca mam od roku , używam średnio 2 razy na miesiąc , wyprawy różne,i stacjonarne i extremalne wykapki . Głębia czarnego koloru tkaniny tego plecaka ani trochę się nie zmieniła , podwójne dno wiele już na siebie przyjęło a troki tez mogą się pochwalić sporym obciążeniem , plecak nie uległ żadnej kontuzji i nie nazwał bym go workiem na kartofle bo nawet przy obciążeniach powyżej 35 kilo jego ciężar czułem tylko w momencie podnoszenia go z ziemii i wkładania na plecy, do teraz nie przemaka.W zeszłym roku w sklepie zastanawiałem się godzine , wolfgang czy karrimor ... jestem zagowolony z wyboru ...
-------------------------------------------
elfszept
-------------------------------------------
elfszept