05-11-2018, 12:27
Hej,
mam problem związany prawdopodobnie z budową stopy lub jej niewłaściwym układaniem w bucie - w którejś już z kolei parze butów mam do czynienia z bolesnym wbijaniem się usztywnienia cholewki od dołu w kostkę. Problem jest o tyle niefajny że w zasadzie niemożliwy do wychwycenia na etapie mierzenia butów - obuwie w którym w sklepie spędziłem godzinę, a następnie kilka godzin w domu, zaczęło gnieść w ten sposób po 5-6 godzinach w terenie. Wydaje mi się, że ucisk i ból pojawia się tylko na zejściach a także że nieco lepiej jest, gdy na siłę staram się wtedy stawiać stopę na jej zewnętrznej krawędzi.
Problem dotyczy zarówno butów niskich, jak i wysokich - i kostki tylko jednej stopy. Wszelkie akcje związane z podnoszeniem pięty wkładkami, aby odsunąć kostkę od brzegu usztywnienia, skutkują tylko obtarciami pięty. Działa jedynie zabandażowanie stawu skokowego.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Próbowałem butów od różnych producentów, od Decathlonów przez Salomony, Aku aż teraz do Salewy, ciągle mam ten sam efekt.
-------------------------------------------
Tomek
mam problem związany prawdopodobnie z budową stopy lub jej niewłaściwym układaniem w bucie - w którejś już z kolei parze butów mam do czynienia z bolesnym wbijaniem się usztywnienia cholewki od dołu w kostkę. Problem jest o tyle niefajny że w zasadzie niemożliwy do wychwycenia na etapie mierzenia butów - obuwie w którym w sklepie spędziłem godzinę, a następnie kilka godzin w domu, zaczęło gnieść w ten sposób po 5-6 godzinach w terenie. Wydaje mi się, że ucisk i ból pojawia się tylko na zejściach a także że nieco lepiej jest, gdy na siłę staram się wtedy stawiać stopę na jej zewnętrznej krawędzi.
Problem dotyczy zarówno butów niskich, jak i wysokich - i kostki tylko jednej stopy. Wszelkie akcje związane z podnoszeniem pięty wkładkami, aby odsunąć kostkę od brzegu usztywnienia, skutkują tylko obtarciami pięty. Działa jedynie zabandażowanie stawu skokowego.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Próbowałem butów od różnych producentów, od Decathlonów przez Salomony, Aku aż teraz do Salewy, ciągle mam ten sam efekt.
-------------------------------------------
Tomek