30-12-2013, 22:06
Witam !
Dzisiaj będąc w sklepie mierzyłem kilka par butów. Na nogach miałem najgrubszą skarpete jaką znalazłem w domu. Nie była to skarpeta trekkingowa. Przy mierzeniu butów marki zamberlan nr 41 bez membrany czułem przy wchodzeniu na wzniesienie że pięta się ociera o buta i po dłuższej wędrówce moja pięta bedzie zmasakrowana. Mierząc meindla nr 41,5 bez membrany było już troche lepiej ale pięta cały czas chodziła chociaż już nie czułem takiego obcierania. Najlepiej chodziło mi się w meindl vakuum wersja z gore. Pięta się lekko obcierała ale nie czułem większego dyskomfortu. Mierząc buty zawsze wkładałem palec wskazujący tak aby palce dotykały czubka buta.
Teraz mam do was pytanie czy biorąc buty bez gore but ukształtuje się tak aby nie czuć obtarć na pięcie ? A może mierzyłem zły numer buta? Za mały lub za duży ?
pozdrawiam
Dzisiaj będąc w sklepie mierzyłem kilka par butów. Na nogach miałem najgrubszą skarpete jaką znalazłem w domu. Nie była to skarpeta trekkingowa. Przy mierzeniu butów marki zamberlan nr 41 bez membrany czułem przy wchodzeniu na wzniesienie że pięta się ociera o buta i po dłuższej wędrówce moja pięta bedzie zmasakrowana. Mierząc meindla nr 41,5 bez membrany było już troche lepiej ale pięta cały czas chodziła chociaż już nie czułem takiego obcierania. Najlepiej chodziło mi się w meindl vakuum wersja z gore. Pięta się lekko obcierała ale nie czułem większego dyskomfortu. Mierząc buty zawsze wkładałem palec wskazujący tak aby palce dotykały czubka buta.
Teraz mam do was pytanie czy biorąc buty bez gore but ukształtuje się tak aby nie czuć obtarć na pięcie ? A może mierzyłem zły numer buta? Za mały lub za duży ?
pozdrawiam