14-09-2012, 15:40
te żelowe zapiętki to chyba dobry trop - nie wpadłbym na to
zastanawiałem się też nad zaniesieniem butów do szewca, aby popukał młotkiem
po całkowitym zagojeniu się ran liczyłem, że się rozeszły i nie będą już obcierać, ale się przeliczyłem, a wolę upewnić się, że więcej mi krzywdy nie zrobią, bo planuję kupić do nich impregnaty za kolejną, dobrą stówkę z hakiem
takie drogie dziadostwo, a takie rany robi
zastanawiałem się też nad zaniesieniem butów do szewca, aby popukał młotkiem
po całkowitym zagojeniu się ran liczyłem, że się rozeszły i nie będą już obcierać, ale się przeliczyłem, a wolę upewnić się, że więcej mi krzywdy nie zrobią, bo planuję kupić do nich impregnaty za kolejną, dobrą stówkę z hakiem
takie drogie dziadostwo, a takie rany robi