21-04-2008, 09:49
Mój problem wygląda następująco.
Kupiłem sobie Asolo Fugitive pod koniec zeszłego roku. Rozchodziłem je elegancko w mieście (2-3 dni otarć i później święty spokój). Wybrałem się w nich w Bieszczady. Tydzień łażenia po zaśnieżonych górach. Żadnych otarć, gniecenia. Po prostu super wygodne buty. Aż tu nagle ostatnio po jednodniowym łażeniu po Poleskim PN (generalnie całkiem płasko) mam koszmarnie odgnieciony duży palec. Idąc czułem drobny kontakt paznokcia z butem, ale nie było to coś co by nie dawało iść. Z czasem trochę się to nasilało, a pod koniec dnia kiedy zdjąłem buty to prawie nie mogłem chodzić. Po 2-3 dniach pod paznokciem pojawił się duży siniak.
Nie mam pojęcia o co chodzi. Noga mi raczej nie urosła bo pozostałe buty są nadal wygodna jak były.
Kupiłem sobie Asolo Fugitive pod koniec zeszłego roku. Rozchodziłem je elegancko w mieście (2-3 dni otarć i później święty spokój). Wybrałem się w nich w Bieszczady. Tydzień łażenia po zaśnieżonych górach. Żadnych otarć, gniecenia. Po prostu super wygodne buty. Aż tu nagle ostatnio po jednodniowym łażeniu po Poleskim PN (generalnie całkiem płasko) mam koszmarnie odgnieciony duży palec. Idąc czułem drobny kontakt paznokcia z butem, ale nie było to coś co by nie dawało iść. Z czasem trochę się to nasilało, a pod koniec dnia kiedy zdjąłem buty to prawie nie mogłem chodzić. Po 2-3 dniach pod paznokciem pojawił się duży siniak.
Nie mam pojęcia o co chodzi. Noga mi raczej nie urosła bo pozostałe buty są nadal wygodna jak były.