26-03-2015, 12:20
radziq - ArcteryxPL jest tutaj juz od dawna. Kiedyś wymienialiśmy opinie na temat ówczesnej nowości - Gore Tex Active.
No to jest inna opcja. Jeżeli w Amer Sports pozwala się na niezależność lub zdecydowano, że Salomon sam nie wypełni rynku butów ;) To czemu by Arcteryx nie postanowił tworzyć butów - robi ciuchy, plecaki, zostają buty, namioty, camping i akcesoria (sprzęt wspinaczkowy to nisza, ale camping to wielki rynek, podobnie narty - tam już Arc jest). Generalnie na pewno rynek jest tak szeroki, że spokojnie kolejna firma się zmieści, byleby miała solidną rozpoznawalność. Ja sam pamiętam czasy, gdy o butach (nienarciarskich) Salomona nikomu się nie śniło, a wystarczyło kilka słabych zim, żeby Salomon odkrył w sobie talent i możliwości w dziedzinie robienia butów - teraz to większość ich produkcji.
Jeżeli ktoś chce wejść na rynek na dłużej, to robi tak jak pisze pan ArcteryxPL. Kupuje doświadczoną osobę z innej firmy. Ta doświadczona osoba buduje wokół siebie zespół, który ma pomysły i doświadczenie. Szukają, próbują, znajdują odpowiednie miejsce produkcji. Określają czym będzie się ich produkt różnił od innych na rynku (logo pomaga, ale zazwyczaj nie wystarcza, a konkurowanie ceną nie jest w stylu Arcteryxa). Znajdują taki pomysł (nie musi być dobry, byleby był głośny, za kilka lat można zacząć robić klasyczne produkty i rozszerzać swoją baze sprzedaży) i zaczynają go wdrażać. Jeżeli mają pieniądze i nacisk na jakość (a Arcteryx ma i jedno i drugie), to testują, ulepszają i znowu testują - cały czas sprawdzając, czy nie zawodzi ich produkcja i zarządzanie jakością (w związku z tym na świecie błąkają się setki, czy nawet tysiące par butów bez logo, które zeszły z linii podczas testowania jakosci - jakości produkcji, a nie butów).
Po n latach (np, pięciu), firma może ogłosić, że wprowadza się na rynek butów. Z całkowicie nowym pomysłem (który nie musi być nowy, może być odkurzony). Z serią produktów, które już czekają w magazynie i są przetestowane. No i co najważniejsze - z ogromną siecią dystrybucji.
Jakie ma firma doświadczenie? Ma zespół ludzi, którzy pracują w butach od wielu lat. Ma miejsce produkcji, które produkuje buty od wielu lat (pamiętajmy, że są w Kraju Środka majstrowie, którzy wszywają goretex od 30 lat, znajdzcie kogoś z takim doświadczeniem w Europie, czy Stanach). Ma pięć lat na opracowanie i dopracowanie modeli i ich jakości.
To tyle samo, co każda inna ''uznana na rynku'' firma produkująca buty.
Firma matka Arcteryxa nie ma kłopotów finansowych. Firma Arcteryx nie ma kłopotów finansowych. Wygląda więc na to, że wchodzą na rynek butów w celach zupełnie ucziwych - chcą zarobić pieniądze tak, jak do tej pory, oferując niezaprzeczalną jakość. Jakby mnie było stać i potrzebowałbym buty, a do tego mógłbym je gdzieś przymierzyć - to przymierzałbym bez wachania, zupełnie nie przeszkadzałoby mi, że nie mają ''wiekowej'' marki jak Scarpa, LaSportiva, czy Meindl. Akurat w butach najważniejsze jest jak leżą.
-------------------------------------------
Devil wears Prana
No to jest inna opcja. Jeżeli w Amer Sports pozwala się na niezależność lub zdecydowano, że Salomon sam nie wypełni rynku butów ;) To czemu by Arcteryx nie postanowił tworzyć butów - robi ciuchy, plecaki, zostają buty, namioty, camping i akcesoria (sprzęt wspinaczkowy to nisza, ale camping to wielki rynek, podobnie narty - tam już Arc jest). Generalnie na pewno rynek jest tak szeroki, że spokojnie kolejna firma się zmieści, byleby miała solidną rozpoznawalność. Ja sam pamiętam czasy, gdy o butach (nienarciarskich) Salomona nikomu się nie śniło, a wystarczyło kilka słabych zim, żeby Salomon odkrył w sobie talent i możliwości w dziedzinie robienia butów - teraz to większość ich produkcji.
Jeżeli ktoś chce wejść na rynek na dłużej, to robi tak jak pisze pan ArcteryxPL. Kupuje doświadczoną osobę z innej firmy. Ta doświadczona osoba buduje wokół siebie zespół, który ma pomysły i doświadczenie. Szukają, próbują, znajdują odpowiednie miejsce produkcji. Określają czym będzie się ich produkt różnił od innych na rynku (logo pomaga, ale zazwyczaj nie wystarcza, a konkurowanie ceną nie jest w stylu Arcteryxa). Znajdują taki pomysł (nie musi być dobry, byleby był głośny, za kilka lat można zacząć robić klasyczne produkty i rozszerzać swoją baze sprzedaży) i zaczynają go wdrażać. Jeżeli mają pieniądze i nacisk na jakość (a Arcteryx ma i jedno i drugie), to testują, ulepszają i znowu testują - cały czas sprawdzając, czy nie zawodzi ich produkcja i zarządzanie jakością (w związku z tym na świecie błąkają się setki, czy nawet tysiące par butów bez logo, które zeszły z linii podczas testowania jakosci - jakości produkcji, a nie butów).
Po n latach (np, pięciu), firma może ogłosić, że wprowadza się na rynek butów. Z całkowicie nowym pomysłem (który nie musi być nowy, może być odkurzony). Z serią produktów, które już czekają w magazynie i są przetestowane. No i co najważniejsze - z ogromną siecią dystrybucji.
Jakie ma firma doświadczenie? Ma zespół ludzi, którzy pracują w butach od wielu lat. Ma miejsce produkcji, które produkuje buty od wielu lat (pamiętajmy, że są w Kraju Środka majstrowie, którzy wszywają goretex od 30 lat, znajdzcie kogoś z takim doświadczeniem w Europie, czy Stanach). Ma pięć lat na opracowanie i dopracowanie modeli i ich jakości.
To tyle samo, co każda inna ''uznana na rynku'' firma produkująca buty.
Firma matka Arcteryxa nie ma kłopotów finansowych. Firma Arcteryx nie ma kłopotów finansowych. Wygląda więc na to, że wchodzą na rynek butów w celach zupełnie ucziwych - chcą zarobić pieniądze tak, jak do tej pory, oferując niezaprzeczalną jakość. Jakby mnie było stać i potrzebowałbym buty, a do tego mógłbym je gdzieś przymierzyć - to przymierzałbym bez wachania, zupełnie nie przeszkadzałoby mi, że nie mają ''wiekowej'' marki jak Scarpa, LaSportiva, czy Meindl. Akurat w butach najważniejsze jest jak leżą.
-------------------------------------------
Devil wears Prana