14-11-2009, 00:35
Witam.
Serdecznie dziękuję za Wasze wypowiedzi odnośnie Bistro.
Muszę też wyjaśnić, że zastanawiałem się nad taką walizkową kuchenką z uwagi na stabilność właśnie i jej pakowność ( zmieści się pod fotelem - czego z butlą nie zrobię). Jadąc z rodziną na 2 tyg pod namiot potrzebuję każdej wolnej przestrzeni w aucie. Dotąd jeździłem właśnie z butlą 3kg i pojedynczym palnikiem - strasznie dużo to miejsca w bagażniku zajmuje i użytkując jest za wysokie i niestabilne.
Więc pomyślałem o takiej walizkowej na kartusze. Nie byłem tylko pewien, jak one się sprawdzają, czy uda się na niej zagotować 1 litr wody w granicach 5-6 min i ile takich czajników na 1 kartuszu zagotuję ( by mieć jakieś pojęcie o wydajności takiego systemu). Bo jakoś nie mam zaufania do reklamujących te produkty opisów - WOLĘ PRZECZYTAĆ OPINIE PRAKTYKÓW.
Czy ktoś mi poradzi, ile takich kartuszy mogę tak pi razy oko zużyć przez te 2 tyg, gotując 3-4x dziennie po litrze wody i podgrzewać 1x dziennie jakieś słoiczki? Jak to właściwie jest z dostępnością tych kartuszy ( wg reklamy dostępne w większości marketów - a przyznam się, że jeszcze takich w Polsce nie widziałem), czy muszę zaopatrzyć się z góry, czy jednak mogę np na Mazurach gdzieś je dokupić?
Z góry dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam!
-------------------------------------------
voniu
Serdecznie dziękuję za Wasze wypowiedzi odnośnie Bistro.
Muszę też wyjaśnić, że zastanawiałem się nad taką walizkową kuchenką z uwagi na stabilność właśnie i jej pakowność ( zmieści się pod fotelem - czego z butlą nie zrobię). Jadąc z rodziną na 2 tyg pod namiot potrzebuję każdej wolnej przestrzeni w aucie. Dotąd jeździłem właśnie z butlą 3kg i pojedynczym palnikiem - strasznie dużo to miejsca w bagażniku zajmuje i użytkując jest za wysokie i niestabilne.
Więc pomyślałem o takiej walizkowej na kartusze. Nie byłem tylko pewien, jak one się sprawdzają, czy uda się na niej zagotować 1 litr wody w granicach 5-6 min i ile takich czajników na 1 kartuszu zagotuję ( by mieć jakieś pojęcie o wydajności takiego systemu). Bo jakoś nie mam zaufania do reklamujących te produkty opisów - WOLĘ PRZECZYTAĆ OPINIE PRAKTYKÓW.
Czy ktoś mi poradzi, ile takich kartuszy mogę tak pi razy oko zużyć przez te 2 tyg, gotując 3-4x dziennie po litrze wody i podgrzewać 1x dziennie jakieś słoiczki? Jak to właściwie jest z dostępnością tych kartuszy ( wg reklamy dostępne w większości marketów - a przyznam się, że jeszcze takich w Polsce nie widziałem), czy muszę zaopatrzyć się z góry, czy jednak mogę np na Mazurach gdzieś je dokupić?
Z góry dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam!
-------------------------------------------
voniu