06-09-2010, 09:36
Montano produkuje bardzo dobrej jakości ubranie, mam kilka sztuk ich ubrania i jestem z nich bardzo zadowolony, ceny jednak też ma wysokie.
1. Polar z windtechu z wzmocnieniami z cordury wytrzymał podczas mojego użytkowania (bardzo często go nosiłem) 5 lat, nadal jest w dobrym stanie, ale zamek puścił. Czasami zastanawiam się nad samodzielnym wszyciem nowego zamka, bo już takich nie produkują (chyba, że można zamówić indywidualnie) a Bugaboos, którego kupiłem na zastępcę daje jak na mój gust zdecydowanie mniejszy komfort termiczny, a przez to muszę bardziej kombinować z wybraniem ubrań pod spód.
2. Spodnie polarowe (chyba też z windtechu) z wzmocnieniami z cordury mam już ponad osiem lat i bardzo dobrze mi służą. Są cieplejsze niż spodnie, które wymieniłeś dlatego użytkuję je tylko zimą (dopiero w temperaturze poniżej -7 opłaca się założyć pod nie bieliznę), mają wadę bo pod cordurą praktycznie nie oddychają, ale te wzmocnienia (na pupie i kolanach) powodują, że genialnie jeździ się w nich na nartach, a także dają możliwość przyklęknięcia czy siadania na mokrym (bardzo mi się to przydawało podczas robienia zdjęć, kiedy żeby złapać najlepszy kadr trzeba było przyklęknąć czy zrobić jakiś wygibas). Podsumowując jak dla mnie idealane spodnie na zimę szkoda, że ich także już nie ma w ofercie.
Jak dla mnie sprzęt warty swojej ceny
1. Polar z windtechu z wzmocnieniami z cordury wytrzymał podczas mojego użytkowania (bardzo często go nosiłem) 5 lat, nadal jest w dobrym stanie, ale zamek puścił. Czasami zastanawiam się nad samodzielnym wszyciem nowego zamka, bo już takich nie produkują (chyba, że można zamówić indywidualnie) a Bugaboos, którego kupiłem na zastępcę daje jak na mój gust zdecydowanie mniejszy komfort termiczny, a przez to muszę bardziej kombinować z wybraniem ubrań pod spód.
2. Spodnie polarowe (chyba też z windtechu) z wzmocnieniami z cordury mam już ponad osiem lat i bardzo dobrze mi służą. Są cieplejsze niż spodnie, które wymieniłeś dlatego użytkuję je tylko zimą (dopiero w temperaturze poniżej -7 opłaca się założyć pod nie bieliznę), mają wadę bo pod cordurą praktycznie nie oddychają, ale te wzmocnienia (na pupie i kolanach) powodują, że genialnie jeździ się w nich na nartach, a także dają możliwość przyklęknięcia czy siadania na mokrym (bardzo mi się to przydawało podczas robienia zdjęć, kiedy żeby złapać najlepszy kadr trzeba było przyklęknąć czy zrobić jakiś wygibas). Podsumowując jak dla mnie idealane spodnie na zimę szkoda, że ich także już nie ma w ofercie.
Jak dla mnie sprzęt warty swojej ceny