24-08-2018, 08:44
@ramol
Geokeszowanie to zabawa z GPS-em, gdy wyszukujesz tzw. skrzynek (keszy) w terenie. Coś jak harcerskie podchody, ale bardziej high-tech. Jest kilka serwisów z których w Polsce popularne są geocaching.com i opencaching.pl. Czasem w różnych tzw. zadupiach można dzięki temu znaleźć ciekawe miejsca: zapomniane ruiny, bunkry itp. Mam daleko w góry, a na nizinny rower zabawa w sam raz -- czasem jest cel i pretekst do wyjazdu. Można tez spróbować jak komuś znudzi się plażowanie nad morzem. Przykładowo, w te wakacje zawitaliśmy do Austrii w okolice Grossglocknera. Idąc, czy jadąc, jak masz w pobliżu geokeszyka z takim fajnym, wiszącym mostem:
https://www.geocaching.com/geocache/GC4GATF_hangepartie
to czasem warto odpowiednio zmodyfikować trasę. Bez GC bym tam nie zawitał, a most zrobił na mnie i rodzinie duże wrażenie.
Czasem skrzynki są zagadkowe i by otrzymać współrzędne trzeba się nieźle nagłówkować, albo poznać historię danego miejsca. W górach często są skrzynki EarthCache, gdzie trzeba odpowiedzieć na pytania geologiczne. Przykład:
https://www.geocaching.com/geocache/GC62...zachodnich
Event CITO, to spotkanie ''cache in-thrash out'', czyli pojawiają się nowe skrzynki, a znikają śmieci. Uczestniczyłem w jednym, co wyglądało tak, że spotkaliśmy się rano w jakimś parku, 2 godziny sprzątaliśmy go ze śmieci i wtedy w okolicy założyciel takiego spotkania publikuje nowe skrzynki do szukania. Można ich szukać z całą ekipą, a potem może być wspólne ognisko.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085
Geokeszowanie to zabawa z GPS-em, gdy wyszukujesz tzw. skrzynek (keszy) w terenie. Coś jak harcerskie podchody, ale bardziej high-tech. Jest kilka serwisów z których w Polsce popularne są geocaching.com i opencaching.pl. Czasem w różnych tzw. zadupiach można dzięki temu znaleźć ciekawe miejsca: zapomniane ruiny, bunkry itp. Mam daleko w góry, a na nizinny rower zabawa w sam raz -- czasem jest cel i pretekst do wyjazdu. Można tez spróbować jak komuś znudzi się plażowanie nad morzem. Przykładowo, w te wakacje zawitaliśmy do Austrii w okolice Grossglocknera. Idąc, czy jadąc, jak masz w pobliżu geokeszyka z takim fajnym, wiszącym mostem:
https://www.geocaching.com/geocache/GC4GATF_hangepartie
to czasem warto odpowiednio zmodyfikować trasę. Bez GC bym tam nie zawitał, a most zrobił na mnie i rodzinie duże wrażenie.
Czasem skrzynki są zagadkowe i by otrzymać współrzędne trzeba się nieźle nagłówkować, albo poznać historię danego miejsca. W górach często są skrzynki EarthCache, gdzie trzeba odpowiedzieć na pytania geologiczne. Przykład:
https://www.geocaching.com/geocache/GC62...zachodnich
Event CITO, to spotkanie ''cache in-thrash out'', czyli pojawiają się nowe skrzynki, a znikają śmieci. Uczestniczyłem w jednym, co wyglądało tak, że spotkaliśmy się rano w jakimś parku, 2 godziny sprzątaliśmy go ze śmieci i wtedy w okolicy założyciel takiego spotkania publikuje nowe skrzynki do szukania. Można ich szukać z całą ekipą, a potem może być wspólne ognisko.
-------------------------------------------
https://picasaweb.google.com/101891368622172825085