02-05-2013, 07:41
Niektórzy potrzebują czołówki awaryjnie, nie chodzą po górach w nocy, nie jest im potrzebna dobra mocna i zazwyczaj droga czołówka. Sam mam czołówkę rok i użyłem jej kilka razy biwakowo, żeby wyjść z namiotu na siusiu oraz jeden raz jak wracałem już do samochodu zimą, trochę szybciej zapadł zmrok, spokojnie dało się iść ale chciałem w końcu ją użyć :) Baterii w niej jeszcze nie zmieniałem (BD Spot 2012)
czołówka w plecaku dla niektórych to jak apteczka, noszona awaryjnie
czołówka w plecaku dla niektórych to jak apteczka, noszona awaryjnie