26-07-2017, 09:03
Widać, że sezon ogórkowy, bo z jednego krótkiego pytania (jakich wiele podobnych w tym wątku) wywiązała się dłuższa dysksja, ale to i dobrze :)
Pit - zgadzam się z Tobą w zupełności.
Droższy produkt uznanej w świecie outdooru firmy to najczęściej także lepsze parametry oddychalności i wodoodporności materiału (choć i tak najczęściej w tym względzie dominuje ta, czy inna odsłona goretexu, który aż zanadto zdominował rynek - choć pewnie większość się zgodzi, że nie zawsze decyduje w tym przypadku rzeczywista wartość tej membrany, ale polityka marketingowa firmy, olbrzymi kapitał W.L Gore, producenta marki, a przez to ukształtowana ''świadomość'' konsumencka), lepszy krój i rozwiązania techniczne, czy czasami także super wybajerzenia (kolory, ekstra logo, napisy ''pro'', etc.).
Ty należysz do świadomego konsumenta, który doskolane wie, co w trawie piszczy.
Wiesz, czy warto kupić drogą bluzę z Mammuta, Arcteryxa lub Dynafita, czy za ułamek ceny nabyć w ramach naszego zamówienia bluzę z Montano. To tylko przykład.
Nie twierdzę, że zawsze warto wybierać produkt tańszy, w szczególności z Deca.
Dla mnie Dec to naprawdę dobra firma. Kiedyś, zaraz po wejściu na polski rynek, byłem dość sceptyczny. Teraz, po kilku już latach obcowania z ich produktami, jestem zdania, że mają wiele naprawdę dobrych, czasami bardzo dobrych produktów, które w zupełności wystarczają na potrzeby przeciętnych użytkowników. To dotyczy także produktów tzw. outdoorowych. A że często mają naprawdę mocne przeceny, parametr jakoś/cena staje się nie do przebicia.
Ad rem: Gorthin, podlinkowana kurtka, moim zdaniem, w zupełności wystarczy na Twoje potrzeby. Owszem, nie jest to kurtka idealna, zwłaszcza pod kątem oddychalności. Ja, przy moim poziomie wydalania potu, starałbym się szukać czegoś innego, pewnie na gore Active (zresztą taką kurtkę mam, kupioną jednak bardzo okazyjnie). Ale zdaję sobie sprawę, że należę do mniejszości - tam, gdzie ja jestem już cały spocony, inni chodzą w długich dżinach i polarach.
Nie wynika to bynajmniej z mojego otłuszczenia, braku kondycji, czy zaburzeń hormonalnych. Po prostu taką mam gospodarkę wodną, podobno zresztą bardzo sprawną, choć nieco uciążliwą w pewnych warunkach.
Jeśli naprawdę chcesz kupić coś lepszego, nie ma problemu, musisz jednak liczyć się z koniecznością dołożenia dobrych kliku stówek, co w moim przekonaniu, dla Twoich potrzeb i cenie wspomnianej kurtki oraz możliwości nabycia fajnego zestawu za bardzo dobrą cenę (membrana z Deca + podobno bardzo dobra, choć dość droga wiatrówka z Kwarka, która najpewniej będzie daleko częściej używana niż membranówka), jest czymś całkowicie zbędnym.
Pamiętaj także, że nawet najlepsza membrana, za ultra kosmiczną cenę, ma swoją żywotność. To nie tak, że jak kurtka za 3 tyś. będzie miała 5 - 7 lat, to jej membrana będzie inna, lepsza, niż w kurtce za 1/3 ceny.
Membrana też się zużywa.
No cóż... idealnie mieć kilka kurtek :)
Lekka, pakowna na lato, cięższa, pancerna na zimowe cioranie w Tatrach, kiedy daleko częściej można o coś zahaczyć... ;)
https://www.weld.pl/millet-k-expert-gtx-pro/color-noir/
https://www.weld.pl/marmot-speed-light-j...itronelle/
https://www.weld.pl/millet-ltk-gtx-active-jacket/
https://outdoorpro.pl/produkty/kurtki_wo.../7459.html
https://outdoorpro.pl/produkty/odziez_me.../7396.html
To tylko przykłady, sam jednak widzisz, ile te kurtki kosztują.
Zastanów się ile możesz na kurtkę przeznaczyć i do czego naprawdę będzie Ci ona potrzebna.
Tyle ode mnie, owocnych decyzji :)
-------------------------------------------
Farfura
Pit - zgadzam się z Tobą w zupełności.
Droższy produkt uznanej w świecie outdooru firmy to najczęściej także lepsze parametry oddychalności i wodoodporności materiału (choć i tak najczęściej w tym względzie dominuje ta, czy inna odsłona goretexu, który aż zanadto zdominował rynek - choć pewnie większość się zgodzi, że nie zawsze decyduje w tym przypadku rzeczywista wartość tej membrany, ale polityka marketingowa firmy, olbrzymi kapitał W.L Gore, producenta marki, a przez to ukształtowana ''świadomość'' konsumencka), lepszy krój i rozwiązania techniczne, czy czasami także super wybajerzenia (kolory, ekstra logo, napisy ''pro'', etc.).
Ty należysz do świadomego konsumenta, który doskolane wie, co w trawie piszczy.
Wiesz, czy warto kupić drogą bluzę z Mammuta, Arcteryxa lub Dynafita, czy za ułamek ceny nabyć w ramach naszego zamówienia bluzę z Montano. To tylko przykład.
Nie twierdzę, że zawsze warto wybierać produkt tańszy, w szczególności z Deca.
Dla mnie Dec to naprawdę dobra firma. Kiedyś, zaraz po wejściu na polski rynek, byłem dość sceptyczny. Teraz, po kilku już latach obcowania z ich produktami, jestem zdania, że mają wiele naprawdę dobrych, czasami bardzo dobrych produktów, które w zupełności wystarczają na potrzeby przeciętnych użytkowników. To dotyczy także produktów tzw. outdoorowych. A że często mają naprawdę mocne przeceny, parametr jakoś/cena staje się nie do przebicia.
Ad rem: Gorthin, podlinkowana kurtka, moim zdaniem, w zupełności wystarczy na Twoje potrzeby. Owszem, nie jest to kurtka idealna, zwłaszcza pod kątem oddychalności. Ja, przy moim poziomie wydalania potu, starałbym się szukać czegoś innego, pewnie na gore Active (zresztą taką kurtkę mam, kupioną jednak bardzo okazyjnie). Ale zdaję sobie sprawę, że należę do mniejszości - tam, gdzie ja jestem już cały spocony, inni chodzą w długich dżinach i polarach.
Nie wynika to bynajmniej z mojego otłuszczenia, braku kondycji, czy zaburzeń hormonalnych. Po prostu taką mam gospodarkę wodną, podobno zresztą bardzo sprawną, choć nieco uciążliwą w pewnych warunkach.
Jeśli naprawdę chcesz kupić coś lepszego, nie ma problemu, musisz jednak liczyć się z koniecznością dołożenia dobrych kliku stówek, co w moim przekonaniu, dla Twoich potrzeb i cenie wspomnianej kurtki oraz możliwości nabycia fajnego zestawu za bardzo dobrą cenę (membrana z Deca + podobno bardzo dobra, choć dość droga wiatrówka z Kwarka, która najpewniej będzie daleko częściej używana niż membranówka), jest czymś całkowicie zbędnym.
Pamiętaj także, że nawet najlepsza membrana, za ultra kosmiczną cenę, ma swoją żywotność. To nie tak, że jak kurtka za 3 tyś. będzie miała 5 - 7 lat, to jej membrana będzie inna, lepsza, niż w kurtce za 1/3 ceny.
Membrana też się zużywa.
No cóż... idealnie mieć kilka kurtek :)
Lekka, pakowna na lato, cięższa, pancerna na zimowe cioranie w Tatrach, kiedy daleko częściej można o coś zahaczyć... ;)
https://www.weld.pl/millet-k-expert-gtx-pro/color-noir/
https://www.weld.pl/marmot-speed-light-j...itronelle/
https://www.weld.pl/millet-ltk-gtx-active-jacket/
https://outdoorpro.pl/produkty/kurtki_wo.../7459.html
https://outdoorpro.pl/produkty/odziez_me.../7396.html
To tylko przykłady, sam jednak widzisz, ile te kurtki kosztują.
Zastanów się ile możesz na kurtkę przeznaczyć i do czego naprawdę będzie Ci ona potrzebna.
Tyle ode mnie, owocnych decyzji :)
-------------------------------------------
Farfura