25-07-2017, 20:02
Wiesz, że kurtka sama cię nie zaniesie? ;)
ale po kolei
- Arcteryx też robi kurtki dla łikendowych wojowników tak jak większość firm, więc patrz na model nie producenta (Arc też raczej nie testuje ciuchów w alpach)
- myslę, że trudno byłoby wybudować siedzibę na szczycie MB, żeby cię upewnić, że na pewno kurtka była na szczycie - dlatego takie siedziby buduje się u podnóża :D (a jedne z njaleszych wysokogórskich spiworów puchowych szyje się w trójmieście ... albo chinach)
- nie demonizuj alp latem i tatr zimą, to są góry nie księżyc a jeszcze z 10 lat temu nikt nie marzył o ciuchach które teraz sprzedają jako łikendowe a jakoś te szczyty zdobywano
Ale zrobisz oczywiście jak chcesz. Pytałeś to ci odp. I nadal uważam, że ta quechua 3L byłaby niezawodniejsza (o ile takie słowo istnieje) niż 2L nawet z znaczkiem gtx i berghaus.
-------------------------------------------
m
ale po kolei
- Arcteryx też robi kurtki dla łikendowych wojowników tak jak większość firm, więc patrz na model nie producenta (Arc też raczej nie testuje ciuchów w alpach)
- myslę, że trudno byłoby wybudować siedzibę na szczycie MB, żeby cię upewnić, że na pewno kurtka była na szczycie - dlatego takie siedziby buduje się u podnóża :D (a jedne z njaleszych wysokogórskich spiworów puchowych szyje się w trójmieście ... albo chinach)
- nie demonizuj alp latem i tatr zimą, to są góry nie księżyc a jeszcze z 10 lat temu nikt nie marzył o ciuchach które teraz sprzedają jako łikendowe a jakoś te szczyty zdobywano
Ale zrobisz oczywiście jak chcesz. Pytałeś to ci odp. I nadal uważam, że ta quechua 3L byłaby niezawodniejsza (o ile takie słowo istnieje) niż 2L nawet z znaczkiem gtx i berghaus.
-------------------------------------------
m