06-03-2015, 22:12
Ja mam podobnie jak m. Membrana jest dla mnie ostatecznością - używam jej jedynie wtedy, gdy wiatr jest tak mocny, że wiatrówka już nie daje rady lub gdy pada deszcz.
15m/s to już wyraźnie odczuwalny wiatr, ale dobra wiatrówka wytrzyma takie podmuchy. Jak wali powyżej 80km/h to również zakładam membranę (albo dorzucam nieprzewiewnego syntetyka i też jest ok). Natomiast jeśli chodzi o spodnie membranowe to zimą jeszcze nie zdarzyło mi się ich założyć - softy dla mnie rządzą.
@Diadus do biegania imho tylko wiatrówka/windshirt i to raczej bez kaptura. Z softshell'a można zrezygnować. A jeśli chodzi o membranę do trekkingu to ja skłaniałbym się ku jak najlżejszej i możliwie najtańszej. Jeśli nie pocisz się za bardzo to zwykły rain cut z Dec'a jest chyba najlepszą opcją. Na ogół taka kurtka 95% czasu spędza w plecaku...
15m/s to już wyraźnie odczuwalny wiatr, ale dobra wiatrówka wytrzyma takie podmuchy. Jak wali powyżej 80km/h to również zakładam membranę (albo dorzucam nieprzewiewnego syntetyka i też jest ok). Natomiast jeśli chodzi o spodnie membranowe to zimą jeszcze nie zdarzyło mi się ich założyć - softy dla mnie rządzą.
@Diadus do biegania imho tylko wiatrówka/windshirt i to raczej bez kaptura. Z softshell'a można zrezygnować. A jeśli chodzi o membranę do trekkingu to ja skłaniałbym się ku jak najlżejszej i możliwie najtańszej. Jeśli nie pocisz się za bardzo to zwykły rain cut z Dec'a jest chyba najlepszą opcją. Na ogół taka kurtka 95% czasu spędza w plecaku...