01-03-2014, 21:14
Maykel....
Kilka miesięcy temu szukałem kurtki na wyjazdy (trekkingi). Też chciałem czegoś lekkiego a zarazem wytrzymałego. Ważną rzeczą jest to do czego ta kurtka ma być używana. Bo jeżeli zabieram np. taką kurkę na 2-3 wyjazdy w ciągu roku na ok. 10 dniowe trekkingi z plecakiem o wadze 15-17 kg to trzeba myśleć o czymś mocnym. Ja na początku upodobałem sobie Mammuta Juho (goretex paclite). Mierzyłem. Fajna kurteczka. Wszystko ok. Jednak martwiła mnie jej lichość. Cienka, delikatna... Pytałem w sklepie w którym mierzyłem i potem dla pewności dzwoniłem do kilku innych sklepów które je miały z zapytaniem czy poleca mi tę kurtkę pod plecak 15-17 kg na powiedzmy 10 dniowe trekkingi. Żeby nie było potem nieporozumień jak będę chciał reklamować bo zacznie się ''sypać'' membrana. Żadna z pytanych osób nie polecała mi jej do takiego użytku.
W końcu zakupiłem Berghausa Carrocka. Waga 600 gram. I powiem tak. W domu mam jeszcze MArmota Precipa który waży 365 gram. Naprawdę kiedy nakładam jedną czy drugą kurtkę nie czuję żadnej różnicy w wadze. Nie wiem czy dorosły facet chodząc ( z plecakiem czy bez) jest w stanie wyczuć na sobie różnicę 200-300 gram. Ja nie czuję. Może gdyby ta odzież miała służyć do biegów, wspinaczki skałkowej itp to może i bym zauważał różnicę. Ale chodząc z plecakiem czy bez ja jej nie czuję.
Problemem jest to że za bardzo lekką kurtkę (w miarę dobrej marki) zapłacimy kilkaset zł do 1000zł i więcej. A co kiedy ją styramy pod plecakiem? Wszystkie kurtki są niby do trekkingu, alpinizmu itp itd. A jak styrasz ją pod plecakiem to się okaże że to uszkodzenia techniczne i gwarancja tego nie obejmuje. Nie mam zaufania do cienkich kurteczek pod plecak. Nie wierzę że są w stanie wytrzymać kilka lat pod plecakiem. A przecież kurtki za 1000zł nie kupujemy na sezon czy dwa!?
Ja uznałem że tak naprawdę 200-300 gram to tylko parametr którego raczej się nie wyczuje w normalnym użytkowaniu. To duża różnica kiedy zestawisz obok siebie cyfry.
-------------------------------------------
JAca2
Kilka miesięcy temu szukałem kurtki na wyjazdy (trekkingi). Też chciałem czegoś lekkiego a zarazem wytrzymałego. Ważną rzeczą jest to do czego ta kurtka ma być używana. Bo jeżeli zabieram np. taką kurkę na 2-3 wyjazdy w ciągu roku na ok. 10 dniowe trekkingi z plecakiem o wadze 15-17 kg to trzeba myśleć o czymś mocnym. Ja na początku upodobałem sobie Mammuta Juho (goretex paclite). Mierzyłem. Fajna kurteczka. Wszystko ok. Jednak martwiła mnie jej lichość. Cienka, delikatna... Pytałem w sklepie w którym mierzyłem i potem dla pewności dzwoniłem do kilku innych sklepów które je miały z zapytaniem czy poleca mi tę kurtkę pod plecak 15-17 kg na powiedzmy 10 dniowe trekkingi. Żeby nie było potem nieporozumień jak będę chciał reklamować bo zacznie się ''sypać'' membrana. Żadna z pytanych osób nie polecała mi jej do takiego użytku.
W końcu zakupiłem Berghausa Carrocka. Waga 600 gram. I powiem tak. W domu mam jeszcze MArmota Precipa który waży 365 gram. Naprawdę kiedy nakładam jedną czy drugą kurtkę nie czuję żadnej różnicy w wadze. Nie wiem czy dorosły facet chodząc ( z plecakiem czy bez) jest w stanie wyczuć na sobie różnicę 200-300 gram. Ja nie czuję. Może gdyby ta odzież miała służyć do biegów, wspinaczki skałkowej itp to może i bym zauważał różnicę. Ale chodząc z plecakiem czy bez ja jej nie czuję.
Problemem jest to że za bardzo lekką kurtkę (w miarę dobrej marki) zapłacimy kilkaset zł do 1000zł i więcej. A co kiedy ją styramy pod plecakiem? Wszystkie kurtki są niby do trekkingu, alpinizmu itp itd. A jak styrasz ją pod plecakiem to się okaże że to uszkodzenia techniczne i gwarancja tego nie obejmuje. Nie mam zaufania do cienkich kurteczek pod plecak. Nie wierzę że są w stanie wytrzymać kilka lat pod plecakiem. A przecież kurtki za 1000zł nie kupujemy na sezon czy dwa!?
Ja uznałem że tak naprawdę 200-300 gram to tylko parametr którego raczej się nie wyczuje w normalnym użytkowaniu. To duża różnica kiedy zestawisz obok siebie cyfry.
-------------------------------------------
JAca2