06-09-2007, 16:00
Odnośnie idei ''lekka kurtka p/deszcz.'':
w moim przypadku świetnie tego lata sprawdziła się Marmot Essence.
Kurtka jest tak lekka,że nie czuje się jej wcale na grzbiecie, materiał dosyć wytrzymały,minimalna w kazdym calu, brak kieszeni, zbędnych dodatków, swietny patent z gumopodobnymi końcami mankietów, trochę kaptur mi tylko nie leży. Poza tym rewelacja, na test za wcześnie, ale w przyszłości na bank będzie.pozdr#braav
a, i nosiłem ją na softszella bez membrany z Tweave Durastretch awaryjnie w deszczowe dni, działało idealnie.
---
Edytowany: 2007-09-06 17:12:35
w moim przypadku świetnie tego lata sprawdziła się Marmot Essence.
Kurtka jest tak lekka,że nie czuje się jej wcale na grzbiecie, materiał dosyć wytrzymały,minimalna w kazdym calu, brak kieszeni, zbędnych dodatków, swietny patent z gumopodobnymi końcami mankietów, trochę kaptur mi tylko nie leży. Poza tym rewelacja, na test za wcześnie, ale w przyszłości na bank będzie.pozdr#braav
a, i nosiłem ją na softszella bez membrany z Tweave Durastretch awaryjnie w deszczowe dni, działało idealnie.
---
Edytowany: 2007-09-06 17:12:35
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)