18-03-2013, 18:00
Nie wiedziałem gdzie to wrzucić- myslałem o wątku ''nasze patenty'', ale napiszę tutaj.
Niedawno po około 4,5 roku intensywnego użytkowania pękł mi jeden z butów meindla, model arizona.
Arizony mają zarówno zewnątrz jak i w środku nubuk. Pęknięcie pojawiło się w warstwie zewnętrznej, w okolicy zgięcia- a więc tam gdzie skóra dosyć intensywnie pracuje. Po kilku spacerach w terenie pęknięcie się powiększyło. Dostawał się tam bardzo szybko śnieg, nawet suchy- szybko topniał i but zaczął przemakać- wewnętrzna warstwa nubuku nie była sama w stanie zatrzymać wilgoci.
Butów było mi szkoda, bardzo je lubię a ogólnie poza pęknięciem są w dobrym stanie.
Kolega oddał but z podobnym uszkodzeniem do szewca. To był model la sportiva nevada. Buty zostały zszyte, co od początku wydało mi się nieco chybionym pomysłem. Efekt takiej naprawy niestety nie był zbyt dobry- nić po jakimś czasie przecięła skórę i uszkodzenie stało się znacznie poważniejsze.
Arizony naprawiłem w inny sposób. Wyciąłem z kawałka skóry łatkę. Pokryłem ją z dwóch stron klejem szewskim i wsunąłem przez pęknięcie pomiędzy dwie warstwy skóry buta, pomagając sobie szczypczykami. następnie pozostawiłem do wyschnięcia- niestety umiejscowienie pęknięcia nie daje za bardzo możliwości ściśnięcia klejonego miejsca na czas wysychania, ale użyty przeze mnie klej wymaga tylko kilku minut początkowego dociskania. Pozwoliłem nadmiarowi kleju wypłynąć na zewnątrz przez pęknięcie i nie usuwałem go a jedynie rozprowadziłem dookoła,żeby stworzył dodatkowy filtr na skórze, która w tym miejscu jest już nieco nadwyrężona.
Następnie but czekał ponad dobę, aż klej wyschnie do końca.
Obecnie, po 3 tygodniach użytkowania buta- na co dzień w lesie i czasami w mieście- naprawione miejsce sprawuje się bardzo dobrze. But nie przemaka, nie pęka, nie odczuwam dyskomfortu.
Po naprawie skóra wygląda tak:
http://tnij.org/uzq7
tak przebiegało pęknięcie:
http://tnij.org/uzrk
a tutaj ukazany mniej więcej obrys znajdującej się w środku łatki:
http://tnij.org/uzq9
Może nie wygląda to zbyt estetycznie, ale działa- a przed naprawą pęknięcie wyglądało dużo gorzej, skóra odstawała i pękałaby dalej.
Do tego typu naprawy nadawałby się prawdopodobnie zwykły butapren, ważne żeby klej był elastyczny. Ja akurat użyłem kleju do butów pattex- używałem go kiedyś przy robieniu pochewek do noży i dobrze się sprawdzał.
Taki sposób naprawiania zda egzamin przy podwójnej skórze- da się wkleić łatkę pomiędzy dwie warstwy buta. Jeżeli w środku byłby materiał a jedynie na zewnątrz skóra- byłoby trudniej, skórzana łatka musiałaby być przyklejona tylko od wewnątrz do warstwy skórzanej.
Jak naprawiony but będzie się sprawował w przyszłości- zobaczymy.
---
Edytowany: 2013-03-18 18:05:18
Niedawno po około 4,5 roku intensywnego użytkowania pękł mi jeden z butów meindla, model arizona.
Arizony mają zarówno zewnątrz jak i w środku nubuk. Pęknięcie pojawiło się w warstwie zewnętrznej, w okolicy zgięcia- a więc tam gdzie skóra dosyć intensywnie pracuje. Po kilku spacerach w terenie pęknięcie się powiększyło. Dostawał się tam bardzo szybko śnieg, nawet suchy- szybko topniał i but zaczął przemakać- wewnętrzna warstwa nubuku nie była sama w stanie zatrzymać wilgoci.
Butów było mi szkoda, bardzo je lubię a ogólnie poza pęknięciem są w dobrym stanie.
Kolega oddał but z podobnym uszkodzeniem do szewca. To był model la sportiva nevada. Buty zostały zszyte, co od początku wydało mi się nieco chybionym pomysłem. Efekt takiej naprawy niestety nie był zbyt dobry- nić po jakimś czasie przecięła skórę i uszkodzenie stało się znacznie poważniejsze.
Arizony naprawiłem w inny sposób. Wyciąłem z kawałka skóry łatkę. Pokryłem ją z dwóch stron klejem szewskim i wsunąłem przez pęknięcie pomiędzy dwie warstwy skóry buta, pomagając sobie szczypczykami. następnie pozostawiłem do wyschnięcia- niestety umiejscowienie pęknięcia nie daje za bardzo możliwości ściśnięcia klejonego miejsca na czas wysychania, ale użyty przeze mnie klej wymaga tylko kilku minut początkowego dociskania. Pozwoliłem nadmiarowi kleju wypłynąć na zewnątrz przez pęknięcie i nie usuwałem go a jedynie rozprowadziłem dookoła,żeby stworzył dodatkowy filtr na skórze, która w tym miejscu jest już nieco nadwyrężona.
Następnie but czekał ponad dobę, aż klej wyschnie do końca.
Obecnie, po 3 tygodniach użytkowania buta- na co dzień w lesie i czasami w mieście- naprawione miejsce sprawuje się bardzo dobrze. But nie przemaka, nie pęka, nie odczuwam dyskomfortu.
Po naprawie skóra wygląda tak:
http://tnij.org/uzq7
tak przebiegało pęknięcie:
http://tnij.org/uzrk
a tutaj ukazany mniej więcej obrys znajdującej się w środku łatki:
http://tnij.org/uzq9
Może nie wygląda to zbyt estetycznie, ale działa- a przed naprawą pęknięcie wyglądało dużo gorzej, skóra odstawała i pękałaby dalej.
Do tego typu naprawy nadawałby się prawdopodobnie zwykły butapren, ważne żeby klej był elastyczny. Ja akurat użyłem kleju do butów pattex- używałem go kiedyś przy robieniu pochewek do noży i dobrze się sprawdzał.
Taki sposób naprawiania zda egzamin przy podwójnej skórze- da się wkleić łatkę pomiędzy dwie warstwy buta. Jeżeli w środku byłby materiał a jedynie na zewnątrz skóra- byłoby trudniej, skórzana łatka musiałaby być przyklejona tylko od wewnątrz do warstwy skórzanej.
Jak naprawiony but będzie się sprawował w przyszłości- zobaczymy.
---
Edytowany: 2013-03-18 18:05:18