04-05-2009, 18:41
A ja od roku korzystam w gorach i na co dzien do pracy na uczelenie i wszedzie gdzie sie da. Jesli powiem, ze przechodzilem w nich grubo ponad 1000 km to nie bedzie to klamstwem. Zadnego smrodu, pekniec ani poprutych szwow.
Na pewno kupie je jeszcze raz, o ile te ktore mam rozlece sie. Na razie nic sie z nimi nie dzieje.
Mam porownanie do innych polsandalow, np. timberland i jesli chodzi o wygode to Keen'y sa poza zasiegiem. Stopa w ogole sie nie poci. Teraz zaluje, ze nie kupilem dwoch par (kupowalem w Stanach gdy dolar byl niski i butki wyniosly mnie 150.00 PLN; w Polsce 400.00 PLN).
Na pewno kupie je jeszcze raz, o ile te ktore mam rozlece sie. Na razie nic sie z nimi nie dzieje.
Mam porownanie do innych polsandalow, np. timberland i jesli chodzi o wygode to Keen'y sa poza zasiegiem. Stopa w ogole sie nie poci. Teraz zaluje, ze nie kupilem dwoch par (kupowalem w Stanach gdy dolar byl niski i butki wyniosly mnie 150.00 PLN; w Polsce 400.00 PLN).