31-07-2006, 08:28
nie mam przykrych doświadczeń, bo w sandałach prawie nie chodzę
nie cierpię natomiast butów, które nie zabezpieczają stopy i elementów podłoża wpadających przodem
sandałów używam sporadycznie: do jazdy samochodem w lato czy na biwakach jako drugie buty
mam również rozwaloną kostkę - w górach w grę wchodzą tylko buty wyższe
sport to zdrowie :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
nie cierpię natomiast butów, które nie zabezpieczają stopy i elementów podłoża wpadających przodem
sandałów używam sporadycznie: do jazdy samochodem w lato czy na biwakach jako drugie buty
mam również rozwaloną kostkę - w górach w grę wchodzą tylko buty wyższe
sport to zdrowie :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...