05-03-2015, 21:13
Co do Marabuta Ladakh to taki ''unowocześniony'' Arco. A mi, jako posiadaczowi Arco, zalegający śnieg na przedsionku nie jest obcy. A nawet małe jeziorka :)
Ale duży plus za stabilność na wietrze.
Faktycznie Sierra ( mam podrasowaną Sierrę czyli Veig-a ) jest dobrym początkiem do rozważań. Kiedyś był FN Amundsen, o ile pamiętam to taka Sierra z trzecim półpałąkiem.
Tunele na stelaż mają przewagę nad haczykami - usztywniają konstrukcję. Bleys pisał o tunelach siateczkowych - takie ma np. Marabut Arco - przy wkładaniu stelaż się czasami haczy, co wkurza podczas deszczu czy wiatru.
Jak chcemy namiot ''bezszpilkowy'' z przedsionkami, przed trzecim pałąkiem raczej nie uciekniemy ( ale chcę się mylić i może ktoś coś fajnego wymyśli). A dla mnie idealny przedsionek to taki gdzie mogę w razie czego gotować, bez groźby upieczenia się lub uwędzenia ( wymiar min. 80cm x 80cm x 80cm ).
Ale duży plus za stabilność na wietrze.
Faktycznie Sierra ( mam podrasowaną Sierrę czyli Veig-a ) jest dobrym początkiem do rozważań. Kiedyś był FN Amundsen, o ile pamiętam to taka Sierra z trzecim półpałąkiem.
Tunele na stelaż mają przewagę nad haczykami - usztywniają konstrukcję. Bleys pisał o tunelach siateczkowych - takie ma np. Marabut Arco - przy wkładaniu stelaż się czasami haczy, co wkurza podczas deszczu czy wiatru.
Jak chcemy namiot ''bezszpilkowy'' z przedsionkami, przed trzecim pałąkiem raczej nie uciekniemy ( ale chcę się mylić i może ktoś coś fajnego wymyśli). A dla mnie idealny przedsionek to taki gdzie mogę w razie czego gotować, bez groźby upieczenia się lub uwędzenia ( wymiar min. 80cm x 80cm x 80cm ).