16-05-2009, 10:54
Pozwolę sobie zaryzykować i postawić pewną tezę- normy prawne często są pochodną pewnych zachowań, wynikających z mentalności. To, co traktowane jest w innym kraju jako przywilej którego nie należy nadużywać- u nas zostałoby często odebrane jako okazja do przekrętu. To się pewnie wiąże w jakiś sposób z uwarunkowaniami historycznymi, z procesami jakie miały miejsce w naszym społeczeństwie.
Kiedyś (miałem wtedy -naście lat) kuzyn opowiedział mi o funkcjonujących w USA automatach, które odczytują kod z puszki aluminiowej i wyrzucaja kilka centów. Od razu zapytałem go, czy nikt nie próbuje wrzucać kodów na nitce ;-) Kuzyn wybuchnął śmiechem i stwierdził, że po moim sposobie myślenia od razu widać, że jestem Polakiem :-D bo natychmiast po otrzymaniu informacji mój mózg pracuje na wysokich obrotach, by uzyskać z niej jak największą korzyść. W sumie to świadczy o naszym dobrym przystosowaniu do niekorzystnych warunków;) Ale efekt jest taki, że przepisy muszą być na tyle restrykcyjne, by to nasze kombinatorstwo uwzględniać i ucinać u źródła :)
To lekki OT, więc jak ktoś użyje nożyczek to się nie obrażę.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.
Kiedyś (miałem wtedy -naście lat) kuzyn opowiedział mi o funkcjonujących w USA automatach, które odczytują kod z puszki aluminiowej i wyrzucaja kilka centów. Od razu zapytałem go, czy nikt nie próbuje wrzucać kodów na nitce ;-) Kuzyn wybuchnął śmiechem i stwierdził, że po moim sposobie myślenia od razu widać, że jestem Polakiem :-D bo natychmiast po otrzymaniu informacji mój mózg pracuje na wysokich obrotach, by uzyskać z niej jak największą korzyść. W sumie to świadczy o naszym dobrym przystosowaniu do niekorzystnych warunków;) Ale efekt jest taki, że przepisy muszą być na tyle restrykcyjne, by to nasze kombinatorstwo uwzględniać i ucinać u źródła :)
To lekki OT, więc jak ktoś użyje nożyczek to się nie obrażę.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.