14-05-2009, 12:38
tu nie chodzi o to co oni mogli, nie mogli, musieli czy im nie bylo wolno....
tu chodzi o to co im sie chcialo
od razu nie wpadli na ten myk ze sklepem ale podwuch dniach maila wyslali
(smiem twierdzic ze w polsce nikomu by sie juz nie chcialo)
a pieniedzy nie mogli dac od razu mi to powiedzieli, dali buty :)
a z calym deuterowym ambarasem to ja nie rozumiem ze serwis pogwarancyjny nie dziala i nic innego mnie tak nie razi
bo kupilem deutera w irl, rozkraczyl sie juz po powrocie (na stale) do polski i ja go zanosze do naprawy na moj koszt a pan dystrybutor czy tez sklep majacy czesty kontakt z dystrybutorem mowia mi wielkie NIE i jeszcze sie na forum chwala :)
no sorry ale na razie nie wracam
-------------------------------------------
...nic to
tu chodzi o to co im sie chcialo
od razu nie wpadli na ten myk ze sklepem ale podwuch dniach maila wyslali
(smiem twierdzic ze w polsce nikomu by sie juz nie chcialo)
a pieniedzy nie mogli dac od razu mi to powiedzieli, dali buty :)
a z calym deuterowym ambarasem to ja nie rozumiem ze serwis pogwarancyjny nie dziala i nic innego mnie tak nie razi
bo kupilem deutera w irl, rozkraczyl sie juz po powrocie (na stale) do polski i ja go zanosze do naprawy na moj koszt a pan dystrybutor czy tez sklep majacy czesty kontakt z dystrybutorem mowia mi wielkie NIE i jeszcze sie na forum chwala :)
no sorry ale na razie nie wracam
-------------------------------------------
...nic to