14-05-2009, 09:45
Ale nawet jeżeli tak było to czy to źle? Każda firma miała przecież równe szanse i też mogła pójść tą drogą. A tak odnośnie samego Deutera, Tatonki czy Lowe Alpine. Nie wiem jak tam z Tatonką i Lowe Alpine w innych miastach, ale w Łodzi ciężko jest wyhaczyć jakieś ich plecaki. Sam teraz poszukuję 50 litrowego plecaka i w tym celu obszedłem ostatnio wszystkie sklepy ze sprzętem górskim i z tych trzech firm Deutera jeszcze znalazłem, Tatonki plecaka nie uświadczyłem chociaż wiem że oni zajmują się w dużej mierze nieco innym sprzętem (i taki można było jeszcze znaleźć w horyzoncie). Lowe Apline chyba nie było nigdzie, może z jeden plecak w Sklepie Turysty. Dostępność marki też wpływa na jej ocenę, a nie tylko Warszawę w Polsce mamy
---
Edytowany: 2009-05-14 10:50:01
-------------------------------------------
www.nem.yoyo.pl
---
Edytowany: 2009-05-14 10:50:01
-------------------------------------------
www.nem.yoyo.pl