06-01-2009, 22:54
Pozwole sobie w tak szacownym gronie.
Moze problem w tym, ze ngt majac wysokie standardy testow takze w kwestii dlugosci uzywania danej rzeczy niechybnie od tego tez cierpi. To co jest blogoslawienstwem i przeklenstwem byc moze.
Bo ilez to nowych i nowych producentow na naszym rynku jest dzieki nowym dystrybutorom. Od czasu wejscia do UE i zwiekszajacej sie zasobnosci portfela jak i dostepnosci w sieci, mamy mozliwosc oceny tyle dobra jak i zla.
Ale to co u nas nowe i nieopisane, tamuj juz znane i opisane. Jakze tu opisywac cos co sie kupilo 2 lata temu i sie to co najwyzej pare razy w gory wzielo czy na miasto, kiedy inni swoje rzeczy ciorgaja po lasach i skalach.
Moze za wczesnie jeszcze na tak czeste i wyczerpujace testy.
Bo wiekszosc tych rzeczy co maja cos po 6 lat i wiecej to polskie produkcje. I obecnie technologicznie juz nie nowinki.
Mozna MOZE uznac, ze wysyp recek sie dopiero zacznie. Trzeba tylko grunt przygotowac. Zeby sie forum nie tylko sprzetem zajmowalo, ale tez krzewieniem jakiejs idei, kultury turystycznej at all?
Narzeka''my'' na stonke. Ale stonka nie przyjdzie tu po rade jak stonką nie byc. Albo wrecz nie znajdzie w ogole forum, gdzie panuje nimb solidarnosci na wyprawach. Sa takie watki. Ale wiekszosc to jednak rzeczy. Marnosc nad marnosciami. Doczesnosc.
Moze dla nowych to nie jest jednak przyjazne miejsce i poki nie chca czegos kupic to tu nie zagladaja. Bo hermetyczne rozmowy bywalcow, ktorzy know whats goin on, a inni to stonka, odstraszaja?
Jest to pewnie cena bycia pasjonatem nie rozumianym przez stonke.
Mam wrazenie, ze widze wiecej mlodziezy i ludzi w ogole w gorach i nie ma to przelozenia na ngt w wizytach poza zakupowych.
Czyli potencjalni czytelnicy sa. Tylko czemu ich jest mniej niz statystycznie powinno ich byc?
:-)
Jest takie miejsce na krotkie recki, gdzie sprzet nie ma roku i mozna opisac pierwsze wrazenia. To tam gdzie sie 2 zdania wpisuje o swoim sprzecie. Moze te rubryczke udostepnic wiekszej ilosci slow?
Pozdrawiam.
Moze problem w tym, ze ngt majac wysokie standardy testow takze w kwestii dlugosci uzywania danej rzeczy niechybnie od tego tez cierpi. To co jest blogoslawienstwem i przeklenstwem byc moze.
Bo ilez to nowych i nowych producentow na naszym rynku jest dzieki nowym dystrybutorom. Od czasu wejscia do UE i zwiekszajacej sie zasobnosci portfela jak i dostepnosci w sieci, mamy mozliwosc oceny tyle dobra jak i zla.
Ale to co u nas nowe i nieopisane, tamuj juz znane i opisane. Jakze tu opisywac cos co sie kupilo 2 lata temu i sie to co najwyzej pare razy w gory wzielo czy na miasto, kiedy inni swoje rzeczy ciorgaja po lasach i skalach.
Moze za wczesnie jeszcze na tak czeste i wyczerpujace testy.
Bo wiekszosc tych rzeczy co maja cos po 6 lat i wiecej to polskie produkcje. I obecnie technologicznie juz nie nowinki.
Mozna MOZE uznac, ze wysyp recek sie dopiero zacznie. Trzeba tylko grunt przygotowac. Zeby sie forum nie tylko sprzetem zajmowalo, ale tez krzewieniem jakiejs idei, kultury turystycznej at all?
Narzeka''my'' na stonke. Ale stonka nie przyjdzie tu po rade jak stonką nie byc. Albo wrecz nie znajdzie w ogole forum, gdzie panuje nimb solidarnosci na wyprawach. Sa takie watki. Ale wiekszosc to jednak rzeczy. Marnosc nad marnosciami. Doczesnosc.
Moze dla nowych to nie jest jednak przyjazne miejsce i poki nie chca czegos kupic to tu nie zagladaja. Bo hermetyczne rozmowy bywalcow, ktorzy know whats goin on, a inni to stonka, odstraszaja?
Jest to pewnie cena bycia pasjonatem nie rozumianym przez stonke.
Mam wrazenie, ze widze wiecej mlodziezy i ludzi w ogole w gorach i nie ma to przelozenia na ngt w wizytach poza zakupowych.
Czyli potencjalni czytelnicy sa. Tylko czemu ich jest mniej niz statystycznie powinno ich byc?
:-)
Jest takie miejsce na krotkie recki, gdzie sprzet nie ma roku i mozna opisac pierwsze wrazenia. To tam gdzie sie 2 zdania wpisuje o swoim sprzecie. Moze te rubryczke udostepnic wiekszej ilosci slow?
Pozdrawiam.