06-01-2009, 17:44
trudno herkules, nie będziemy płakać - każdy wybiera swoją drogę. Jedni wybrali taką, drudzy inną. Tego się nie odwróci i dyskusję na tym można by zamknąć.
Z drugiej strony porządkując starsze wątki (2004-2006) szczerze mówiąc więcej jest tam pitulenia dość hermetycznej grupy o czym tylko popadnie niż uwag sprzętowych, choć jeśli takowe były, były zazwyczaj poprzedzone dość sporą wiedzą i doświadczeniem. Obecnie na engiecie są młodsi ludzie dopiero szlifujący swoją wiedzę sprzętową i zdobywający większe doświadczenie górskie - takie koleje losu.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Z drugiej strony porządkując starsze wątki (2004-2006) szczerze mówiąc więcej jest tam pitulenia dość hermetycznej grupy o czym tylko popadnie niż uwag sprzętowych, choć jeśli takowe były, były zazwyczaj poprzedzone dość sporą wiedzą i doświadczeniem. Obecnie na engiecie są młodsi ludzie dopiero szlifujący swoją wiedzę sprzętową i zdobywający większe doświadczenie górskie - takie koleje losu.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...