13-07-2006, 08:01
co może być nie tak w plecaku, nie wiem: oglądałem je tylko z daleka
z bliska patrzyłem na namioty: połączenie kiepskich materiałów z lepszymi, nieracjonalne rozwiązania kostrukcyjne: np. pseudoprzedsionki - zero opcji gotowania, może buty by się zmieściły; zero opcji wentylacji, ale za to są fartuchy(!); prześwitujący ripstop udający superwytrzymały tropik przypinany na rzepy do przyzwoitego stelarza alu w namiocie pseudowyprawowym za 700zł, w którym z trudem mieści się dwoje chudych nastolatków, a namiot waży prawie 3.5 kg
ogólnie: wątpliwa jakość za wygórowaną cenę, ja bym się w to nie pakował, skoro na rynku są sprawdzone firmy
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
z bliska patrzyłem na namioty: połączenie kiepskich materiałów z lepszymi, nieracjonalne rozwiązania kostrukcyjne: np. pseudoprzedsionki - zero opcji gotowania, może buty by się zmieściły; zero opcji wentylacji, ale za to są fartuchy(!); prześwitujący ripstop udający superwytrzymały tropik przypinany na rzepy do przyzwoitego stelarza alu w namiocie pseudowyprawowym za 700zł, w którym z trudem mieści się dwoje chudych nastolatków, a namiot waży prawie 3.5 kg
ogólnie: wątpliwa jakość za wygórowaną cenę, ja bym się w to nie pakował, skoro na rynku są sprawdzone firmy
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...