07-07-2006, 21:58
fakt faktem, ale ja wspominałem że tylko na plecaku nie warto oszczędzać, bo od tego sporo zależy, co do reszty moge się zgodzić, też jestem fanem minimalizacji ciężaru ale nie kosztem moich pleców, z resztą wiele zachodnich firm dostosowuje część swojej oferty do aktualnych zapotrzebowań rynkowych (czyt. minimalizacja ciężaru) i jeśli praktycznie żadna firma nie robi plecaka wyprawowego o pojemności 50-60l ważacego 1-1,2kg to może oznaczać że albo nie da się zrobic takiego plecaka w połączeniu z akceptowalnym poziomem komfortu i wytrzymałości albo przesadzasz z ta minimalizacją ciężaru, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, a jak plecak będzie z ortalionu to wystarczy że jakiś element ekwipunku będzie ocierał ostrą krawędzią o materiał i spowoduje jego szybkie przetarcie i ten cały Twój super lekki sprzęt poleci sobie na wietrze albo bedziesz go zbierał w śniegu, zdaje się że Piotr Pustelnik (mój górski idol) korzystał z plecaka HiM ważacego 2300g, ciekawe czy również postrzega taką potrzebę minimalizacji ciężaru jak Ty, kosztem trwałości czy wygody, zdaje się że jesteś z Łodzi i należysz do jakiegoś klubu wysokogórskiego więc możesz go spytać;)
pozdrawiam i życze powodzenia w poszukiwaniach, nic więcej do głowy mi nie przychodzi z potencjalnych ofert rynkowych, ostatnią ''deską ratunku'' wydaje się plecak robiony na zamówienie wedle życzeń klienta
pozdrawiam i życze powodzenia w poszukiwaniach, nic więcej do głowy mi nie przychodzi z potencjalnych ofert rynkowych, ostatnią ''deską ratunku'' wydaje się plecak robiony na zamówienie wedle życzeń klienta