22-03-2006, 18:27
heh... nie chodzi o obciazenie... a o smieszne 40km 'testowania' :)
test, to dlugi czas w warunkach miejskich (np dla butow, czapki, bielizny) albo jakas powazniejsza wyprawa... a nie dystans ktory wiekszosc z nas mogla by przebiec... (bez obciazenia powiedzmy...)
a skoro na 3 tygodnie zabierasz 20kg to:
a) nie wspinasz sie
b) nie niesiesz zarcia (albo jesz same chinskie zupy)
c) jezdzisz w bardzo cieple miejsca i masz sam supersprzet
smsa o tresci 'a, b, c' mozesz wyslac na dowolny numer :)
test, to dlugi czas w warunkach miejskich (np dla butow, czapki, bielizny) albo jakas powazniejsza wyprawa... a nie dystans ktory wiekszosc z nas mogla by przebiec... (bez obciazenia powiedzmy...)
a skoro na 3 tygodnie zabierasz 20kg to:
a) nie wspinasz sie
b) nie niesiesz zarcia (albo jesz same chinskie zupy)
c) jezdzisz w bardzo cieple miejsca i masz sam supersprzet
smsa o tresci 'a, b, c' mozesz wyslac na dowolny numer :)