05-02-2019, 22:06
Lubię osobiste kontakty z wszelką gadziną :-) Jedynie niedźwiedź działa mi tak jakoś na wyobraźnię.
Raz nawet, jak miałem cztery wilki wyjące dookoła mnie w promieniu 50-200m to zbyłem je drwiącym uśmiechem i nawet żałowałem, że nie wyją dłużej. Opis uzupełnię, że przypadkowo biwakowałem w tym czasie na ambonie... ;-)
Co do zatyczek, to nawet nie odważę się dociekać, jak używasz jednej pary przez kilka miesięcy 8-) No chyba, że masz na myśli użytek okazjonalny, a nie codzienny.
Raz nawet, jak miałem cztery wilki wyjące dookoła mnie w promieniu 50-200m to zbyłem je drwiącym uśmiechem i nawet żałowałem, że nie wyją dłużej. Opis uzupełnię, że przypadkowo biwakowałem w tym czasie na ambonie... ;-)
Co do zatyczek, to nawet nie odważę się dociekać, jak używasz jednej pary przez kilka miesięcy 8-) No chyba, że masz na myśli użytek okazjonalny, a nie codzienny.