15-05-2018, 09:58
@wiktorgu
Sporo tak podróżuje i mam dwie pary niskich butów: podejściowe Salewa Mountain Trainer (bez gore!) i Merele (nie pamiętam modelu - kupione w dużej promocji). Plusem ich jest to, że są lżejsze i można je upchnąć w plecaku, gdy zajdzie potrzeba. Salewy są świetne, choć i Merele mogę polecić. Żona posiada damską wersję Moab i też dają radę.
Poza tym sandały również warto upchnąć w plecaku :)
-------------------------------------------
Damian
Sporo tak podróżuje i mam dwie pary niskich butów: podejściowe Salewa Mountain Trainer (bez gore!) i Merele (nie pamiętam modelu - kupione w dużej promocji). Plusem ich jest to, że są lżejsze i można je upchnąć w plecaku, gdy zajdzie potrzeba. Salewy są świetne, choć i Merele mogę polecić. Żona posiada damską wersję Moab i też dają radę.
Poza tym sandały również warto upchnąć w plecaku :)
-------------------------------------------
Damian