07-02-2017, 22:46
Squamish hoody jest chyba bardziej windstoperem i to bardzo lekkim (155g). Z mojej perspektywy chyba lepiej byłoby gdybym kupił sam strech i na niego, w razie słabej pogody założył HS (Arcteryx Beta AR, ponoć dobrze oddycha, choć sam jej jeszcze nie wypróbowałem). Chodzi mi o coś co będzie mniej ciepłe niż SLX od Yeti; odpowiednio termicznie w normalny wiosenny lub chłodny letni dzień oraz było odporne w przypadku prac w lesie. Zdawało mi się że softshell zapewni mi to wszystko w rozsądnych granicach.