18-01-2017, 19:34
Nie wiem ile za taksówkę, ale niektórzy przewoźnicy traktują ten rozkład jak chcą.
Kiedyś wstalismy skoro świt by jechać pierwszym busem i wejść na Rysy. Owszem przyjechał, ale kierowca stwierdził że nie odjedzie, dopóki nie uzbiera odpowiedniej ilości pasażerów. Bo mu się nie opłaca. Dla mnie rozkład - godziny przyjazdu i odjazdu to oferta kierowana do klienta(pasazera). Mala ilość klientów o danej porze to już ryzyko przedsiębiorcy i nie powinien argumentować, że to nieopłacalne, tylko wywiązać się z umowy zgodnie z ofertą. Jak widzimy są i inne punkty spojrzenia na tą kwestię.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.
Kiedyś wstalismy skoro świt by jechać pierwszym busem i wejść na Rysy. Owszem przyjechał, ale kierowca stwierdził że nie odjedzie, dopóki nie uzbiera odpowiedniej ilości pasażerów. Bo mu się nie opłaca. Dla mnie rozkład - godziny przyjazdu i odjazdu to oferta kierowana do klienta(pasazera). Mala ilość klientów o danej porze to już ryzyko przedsiębiorcy i nie powinien argumentować, że to nieopłacalne, tylko wywiązać się z umowy zgodnie z ofertą. Jak widzimy są i inne punkty spojrzenia na tą kwestię.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.