08-01-2017, 20:21
Nie widzę za bardzo sensu w docieplaniu się jakąkolwiek bielizną, która miałaby zapewnić komfort termiczny zarówno na zewnątrz, jak i w temperaturze pokojowej- zakładam, że w biurze spędzasz te osiem godzin. Przynajmniej ja bym się ugotował.
Moim zdaniem albo kupujesz cieplejsze ''formalne'' spodnie (są takie przecież), albo po przyjściu do pracy czy przed wyjściem do domu przebierasz się zakładając lub zdejmując (chociażby w łazience) kalesony. Zajmuje to chwilę, ale jest bardziej sensowne niż siedzenie w nich przez cały czas pracy.
Sam gdy akurat mogę przyjeżdżam do pracy rowerem i się przebieram, ubiór ''biurowy'' najczęściej jest wcześniej przywieziony autem, przygotowany i wisi w pracy w szafie (bo w plecaku byłby za bardzo pognieciony). Nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie, ale cóż- trzeba jakoś wszystko godzić.
---
Edytowany: 2017-01-08 20:22:46
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.
Moim zdaniem albo kupujesz cieplejsze ''formalne'' spodnie (są takie przecież), albo po przyjściu do pracy czy przed wyjściem do domu przebierasz się zakładając lub zdejmując (chociażby w łazience) kalesony. Zajmuje to chwilę, ale jest bardziej sensowne niż siedzenie w nich przez cały czas pracy.
Sam gdy akurat mogę przyjeżdżam do pracy rowerem i się przebieram, ubiór ''biurowy'' najczęściej jest wcześniej przywieziony autem, przygotowany i wisi w pracy w szafie (bo w plecaku byłby za bardzo pognieciony). Nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie, ale cóż- trzeba jakoś wszystko godzić.
---
Edytowany: 2017-01-08 20:22:46
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.