26-10-2016, 15:45
Oczywiście to co jest pod spodem jest istotne, ale sofshelle nie chronią dziewczyn przed wiatrem. Dokładanie kolejnej koszulki niewiele zmieni, przerabiałam to - robi się coraz bardziej gorąco, a jednocześnie wiatr przenika człowieka do kości. Najbardziej dokuczliwe jest to na rowerze - pod górkę pot się leje, z górki wicher wieje. Wiatrówka rozwiązuje ten problem.
Klasyka to Patagonia Houdini, mój Squamish Arc'teryxa, ale lepiej poszukać starej wersji, bo obecny kaptur woła o pomstę do nieba (jak dla mnie). Montane Lite-Speed i Kwark Laponia - dwie wariacje na temat pertexu microlight. Windy Wendy nie ma kaptura, jest męska i na GL-u, tylko dla świadomych któtkiego żywota tego materiału pod plecakiem.
Na pewno jest dużo innych - pod hasłem widnshirt, windshell, pertex itp.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com
Klasyka to Patagonia Houdini, mój Squamish Arc'teryxa, ale lepiej poszukać starej wersji, bo obecny kaptur woła o pomstę do nieba (jak dla mnie). Montane Lite-Speed i Kwark Laponia - dwie wariacje na temat pertexu microlight. Windy Wendy nie ma kaptura, jest męska i na GL-u, tylko dla świadomych któtkiego żywota tego materiału pod plecakiem.
Na pewno jest dużo innych - pod hasłem widnshirt, windshell, pertex itp.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com