25-10-2016, 13:08
@skasna
Dla mnie softshell ma chronić przed wiatrem, dawać lekką termikę i niewielką ochronę przed lekkim, krótkim deszczykiem.
Od deszczu bierzesz ze sobą lekką kurteczkę membranową - nie hardshella, lecz coś o wadze do 250 g. Tutaj ekonomicznie mogę polecić Raincuta z Decathlonu. Wielokrotnie droższe opcje to np. kurteczki z Gore-texu Paclite i podobnych membran.
Od zimna bierzesz ze sobą jakąś warstwę termiczną - np. bluzę z Powerstretchu, polar, kamizelkę z Primaloftu czy sweter puchowy.
Osobiście lubię i używam jeszcze leciutkich wiatrówek z Pertexu.
Słowem - możesz zastąpić softshella zestawem: Powerstretch + wiatrówka + lekka przeciwdeszczówka. Jeśli dodasz do tego kolejną warstwę termiczną (np. kamizelką), masz zestaw na naprawdę różne warunki. Przy czym jest to rozwiązanie często podobne wagowo do softshella, a dające więcej możliwości w doborze poszczególnych warstw do danych warunków.
Dla mnie softshell ma chronić przed wiatrem, dawać lekką termikę i niewielką ochronę przed lekkim, krótkim deszczykiem.
Od deszczu bierzesz ze sobą lekką kurteczkę membranową - nie hardshella, lecz coś o wadze do 250 g. Tutaj ekonomicznie mogę polecić Raincuta z Decathlonu. Wielokrotnie droższe opcje to np. kurteczki z Gore-texu Paclite i podobnych membran.
Od zimna bierzesz ze sobą jakąś warstwę termiczną - np. bluzę z Powerstretchu, polar, kamizelkę z Primaloftu czy sweter puchowy.
Osobiście lubię i używam jeszcze leciutkich wiatrówek z Pertexu.
Słowem - możesz zastąpić softshella zestawem: Powerstretch + wiatrówka + lekka przeciwdeszczówka. Jeśli dodasz do tego kolejną warstwę termiczną (np. kamizelką), masz zestaw na naprawdę różne warunki. Przy czym jest to rozwiązanie często podobne wagowo do softshella, a dające więcej możliwości w doborze poszczególnych warstw do danych warunków.