07-02-2016, 11:22
Najlepiej skontaktuj się z samym Eksplo, wiedzą co wsypali i jak się tym wsypem zajmować.
Z zapachem to różnie bywa. Mam kurtki na kaczym puchu i mimo, że przemaczane i zapacane (wiadomo, kurtka postojowa od środka ma mnie spoconego i parującego a od zewnątrz śnieg) i nie mam problemów z zapachem.
Trochę dziwi mnie, że przez 2 lata śpiwór prałeś już kilka razy - to dużo a częste pranie też nie służy puchowi, który staje się łamliwy (ale to raczej by ci loft spadł, niż zaczął śmierdzieć). Mogło się też zdarzyć niedosuszenie przed przechowywaniem itd. dlatego najlepiej skontaktuj się z Eksplo. Jeśli ci powiedzą, że to nie powinno się zdarzyć to możesz zacząć się zastanawiać czy właśnie np nie wychodowałeś sobie tam jakiejś pleśni czy cuś. Albo doradzą czy da się wsyp wyczyścić a w najgorszym wypadku wymienić.
-------------------------------------------
m
Z zapachem to różnie bywa. Mam kurtki na kaczym puchu i mimo, że przemaczane i zapacane (wiadomo, kurtka postojowa od środka ma mnie spoconego i parującego a od zewnątrz śnieg) i nie mam problemów z zapachem.
Trochę dziwi mnie, że przez 2 lata śpiwór prałeś już kilka razy - to dużo a częste pranie też nie służy puchowi, który staje się łamliwy (ale to raczej by ci loft spadł, niż zaczął śmierdzieć). Mogło się też zdarzyć niedosuszenie przed przechowywaniem itd. dlatego najlepiej skontaktuj się z Eksplo. Jeśli ci powiedzą, że to nie powinno się zdarzyć to możesz zacząć się zastanawiać czy właśnie np nie wychodowałeś sobie tam jakiejś pleśni czy cuś. Albo doradzą czy da się wsyp wyczyścić a w najgorszym wypadku wymienić.
-------------------------------------------
m