14-07-2015, 21:56
Nikt by się z ciebie nie nabijał gdybyś napisał, ze zwrócisz jak będą przemakać, ALBO gdybyś napisał, że zwrócisz jak coś nawali w butach.
Człowieku, ty napisałeś, że wziąłeś przyciasne buty (bo promocja) i spróbujesz je rozbić przez chodzenie, a jak się nie uda to powiesz, że przemokły.
I nikt by dalej nie ciągnął wątku, gdybyś się pokajał za głupotę albo chociaż nic więcej nie napisał. Ale, nie, paluszki świerzbią małego kuźniarka, więc napisałeś, że nikt ci nie napisał na stronie sklepu czy te buty, które miałeś na swojej nodze po przyjściu paczki są w odpowiednim dla ciebie rozmiarze czy może jednak ciasne. Czy to pierwsze buty w twoim życiu? Potem kolejne tłumaczenia, że na pewno przemokną a ty to normalnie matka teresa i ofiara sklepu, który wcisnął ci za małe, przemakające i brzydkie a co najważniejsze takie, których nie miałeś zamiaru kupić (ale zostałeś nikczemnie zmanipulowany obniżką ceny) buty.
Słuchaj zająca - kończ i wstydu oszczędź (sobie oczywiście)
Człowieku, ty napisałeś, że wziąłeś przyciasne buty (bo promocja) i spróbujesz je rozbić przez chodzenie, a jak się nie uda to powiesz, że przemokły.
I nikt by dalej nie ciągnął wątku, gdybyś się pokajał za głupotę albo chociaż nic więcej nie napisał. Ale, nie, paluszki świerzbią małego kuźniarka, więc napisałeś, że nikt ci nie napisał na stronie sklepu czy te buty, które miałeś na swojej nodze po przyjściu paczki są w odpowiednim dla ciebie rozmiarze czy może jednak ciasne. Czy to pierwsze buty w twoim życiu? Potem kolejne tłumaczenia, że na pewno przemokną a ty to normalnie matka teresa i ofiara sklepu, który wcisnął ci za małe, przemakające i brzydkie a co najważniejsze takie, których nie miałeś zamiaru kupić (ale zostałeś nikczemnie zmanipulowany obniżką ceny) buty.
Słuchaj zająca - kończ i wstydu oszczędź (sobie oczywiście)