21-01-2015, 18:39
Człowiek jest organizmem stałocieplnym więc dygocze jak mu zimno a poci jak ciepło - to na pewno oczywiste. Podczas wysiłku organizm ma zwiększoną temp - stąd pocenie. Ale ma ono na celu generalnie utrzymanie stałej temp wewnętrznej organizmu bo to jej drastyczne zwiększenie czy obniżenie jest szkodliwe, zmiana temp skóry nie.
Tak jak np podczas wychłodzenia organizm centralizuje rozprowadzanie krwi. Czyli na początku obkurcza naczynia krwionośne w mniej ważnych częściach ciała jak palce, noc, uszy potem kończyny itd po to, żeby uszkodzeniu nie uległ mózg i organy wewnętrzne. To tytułem przydługiego wstępu.
W powyższym zdaniu chodziło więc o to, że ilość wydzielanego potu jest zależna od temp wewnątrz organizmu czyli nie ma potrzeby wychładzać samej skóry. A więc nie ma funkcjonalnej potrzeby utrzymywania chłodzącej wilgoci przy samej skórze (bo też chłodzi głównie wydostanie się ciepłego potu z pod skóry niż samo utrzymywanie się jej na powierzchni). A więc chodzi o to, żeby nie obniżać temp samej skóry bo to niekomfortowe a równocześnie pozwolić organizmowi na ogrzewanie już wydalonego potu, żeby odparował.
Generalnie chodziło o rozróżnienie regulacji temp wewnętrznej a temp skóry (powierzchniowej). Te dwie regulacje są poniekąd sprzeczne w zimowych warunkach.
-------------------------------------------
m
Tak jak np podczas wychłodzenia organizm centralizuje rozprowadzanie krwi. Czyli na początku obkurcza naczynia krwionośne w mniej ważnych częściach ciała jak palce, noc, uszy potem kończyny itd po to, żeby uszkodzeniu nie uległ mózg i organy wewnętrzne. To tytułem przydługiego wstępu.
W powyższym zdaniu chodziło więc o to, że ilość wydzielanego potu jest zależna od temp wewnątrz organizmu czyli nie ma potrzeby wychładzać samej skóry. A więc nie ma funkcjonalnej potrzeby utrzymywania chłodzącej wilgoci przy samej skórze (bo też chłodzi głównie wydostanie się ciepłego potu z pod skóry niż samo utrzymywanie się jej na powierzchni). A więc chodzi o to, żeby nie obniżać temp samej skóry bo to niekomfortowe a równocześnie pozwolić organizmowi na ogrzewanie już wydalonego potu, żeby odparował.
Generalnie chodziło o rozróżnienie regulacji temp wewnętrznej a temp skóry (powierzchniowej). Te dwie regulacje są poniekąd sprzeczne w zimowych warunkach.
-------------------------------------------
m